Będzie kontrola dolnośląskiego kuratora oświaty w Szkole Podstawowej w Czerninie. To efekt doniesień medialnych opisujących, że podczas otwarcia placu zabaw dzieci wznosiły toast napojem bezalkoholowym w kieliszkach do szampana. Sprawa trafiła również do Rzecznika Praw Dziecka.

REKLAMA

Placówka nie komentuje

Zamierzamy przeprowadzić kontrolę, bo naszym zdaniem doszło do niewłaściwego zachowania - przekazała w rozmowie z PAP rzeczniczka prasowa dolnośląskiego kuratora oświaty Miłosława Bożek.

Do zdarzenia doszło w trakcie otwarcia placu zabaw w Czerninie w powiecie górowskim. Dzieci zostały poczęstowane napojem bezalkoholowym. Podano go jednak w kieliszku do szampana. Miał to być symboliczny toast z okazji otwarcia nowej atrakcji. Oprócz dzieci na zdjęciach z uroczystości widać z kieliszkiem do szampana burmistrza Góry Tadeusza Juskę.

PAP próbowała uzyskać w tej sprawie komentarz bezpośrednio w szkole. Placówka, z powodu kontroli kuratorium, nie komentuje sprawy.

Reakcja Rzecznika Praw Dziecka

Sprawa trafiła również do Rzecznika Praw Dziecka. Dyrektorka jego zespołu prasowego Paulina Nowosielska zapewniła, że Monika Horna-Cieślak podejmie działania zgodnie ze swoimi ustawowymi uprawnieniami.

Sytuacja, w której wykonywane są gesty mogące nasuwać związek z konsumpcją alkoholu wśród dzieci, z całą pewnością wymaga dogłębnego zbadania i wyjaśnienia. W tej kwestii RPD zwróci się do właściwych instytucji i placówek - przekazała PAP Nowosielska.

Dodała, że Monika Horna-Cieślak przygotowuje także rekomendacje dla dyrektorów placówek edukacyjnych odnośnie do zasad organizowania uroczystości szkolnych z udziałem dzieci.

"Kwestia tego, czy takie zachowania u dzieci kształtować"

Generalnie dawanie dzieciom szampana bezalkoholowego jest trochę torowaniem i wychowywaniem ich do tego, że alkohol to jest coś fajnego - komentuje sprawę psycholog dr Beata Rajba.

Według niej pomysł poczęstowania dzieci napojem gazowanym w kieliszkach od szampana był niefortunny, ale zaznaczyła, że nie jest też tak, że "stała się im jakaś wielka krzywda psychiczna".

Jest to bardziej kwestia tego, czy w ogóle warto takie zachowania u dzieci kształtować - powiedziała Rajba.