Przełom w sprawie zabójstwa 16-letniej Mai w Mławie w kwietniu tego roku. Grecja wyda stronie polskiej podejrzanego Bartosza G. - poinformowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Płocku. Zaznaczyła, że decyzja jest prawomocna.

REKLAMA

  • Grecja wyda Polsce Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai w Mławie - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Płocku.
  • Decyzja o ekstradycji jest prawomocna, a polskie służby organizują już transport podejrzanego do kraju.
  • Do tragicznych wydarzeń doszło 23 kwietnia 2024 roku, kiedy 17-letni Bartosz G. i 16-letnia Maja spotkali się w Mławie - tego samego dnia doszło do zabójstwa.
  • Zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło 24 kwietnia, a 1 maja jej ciało odnaleziono w zaroślach niedaleko zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego.
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

W piątek prokuratura uzyskała informację, że Bartosz G. zostanie wydany stronie polskiej. Decyzja ta jest już prawomocna i aktualnie strona polska jest na etapie organizacji transportu - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

Dramatyczny wieczór 23 kwietnia

Według dotychczasowych ustaleń śledztwa, podejrzany 17-latek i jego ofiara 16-letnia Maja spotkali się 23 kwietnia i tego dnia wieczorem doszło do zabójstwa na terenie Mławy. Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło 24 kwietnia, przy czym 29 kwietnia jedno z jej rodziców powiadomiło, że prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności.

Poszukując zaginionej, policja informowała, że ostatni raz była ona widziana 23 kwietnia, gdy wyszła z domu do mieszkającego w pobliżu kolegi. Jej zwłoki odnaleziono 1 maja w zaroślach w pobliżu zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego. Sekcja zwłok wykazała wstępnie, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy ofiary.

2 maja Prokuratura Okręgowa w Płocku podała, że w śledztwie dotyczącym śmierci 16-letniej Mai, wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o rok starszemu znajomemu dziewczyny, właśnie Bartoszowi G. Za taki czyn 17-latkowi grozi od 15 do 30 lat więzienia, bowiem zgodnie z przepisami, wobec nieletniego nie może być orzekane dożywocie.

Zatrzymany na szkolnym wyjeździe do Grecji

Powołując się na dokumenty związane z ENA, niektóre greckie media podawały na początku maja, że podejrzany miał zaciągnąć 16-latkę do warsztatu stolarskiego, gdzie wielokrotnie uderzał ofiarę siekierą albo młotkiem, a następnie oblał jej ciało substancją chemiczną, powodując oparzenia. Prokuratura nie komentowała tych doniesień, powołując się na dobro prowadzonego śledztwa.

Na początku maja Bartosz G. został zatrzymany w hotelu w miejscowości Katerini, gdzie przebywał w ramach szkolnego wyjazdu związanego z wymianą uczniów.

Pod koniec maja sąd w Grecji zdecydował o wykonaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec 17-latka.

Bartosz G. odwołał się od decyzji o ekstradycji. Tłumaczył to tym, że w Polsce otrzymuje groźby ze strony otoczenia. Grecki sąd odrzucił odwołanie i wydał decyzję o jego przekazaniu polskim służbom.