Policjanci z Piaseczna (Mazowieckie) zatrzymali kierowcę, który na trasie S7 prowadził porsche z prędkością 227 km/h. Do zdarzenia doszło na odcinku drogi, gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych oraz otrzymał 15 punktów karnych.

REKLAMA

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 46-letniego kierowcę, który na trasie S7 znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.

Mężczyzna rozpędził się swoim porsche do 227 km/h, podczas gdy na tym odcinku obowiązywało ograniczenie do 120 km/h.

Szalona jazda zakończona wysokim mandatem

Do zdarzenia doszło na drodze ekspresowej S7 w kierunku Warszawy. Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki, patrolujący trasę nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem, zauważyli rozpędzone porsche.

Pomiar prędkości nie pozostawiał wątpliwości - kierowca znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość.

Siedzący za kierownicą mężczyzna rozpędził swoje auto do 227 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego do kontroli. 46-latek pomniejszył swój domowy budżet o 2,5 tys. złotych, a na jego konto trafiło 15 punktów karnych - przekazała podkom. Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.

Policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie rozsądku na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Nadmierna prędkość to jedna z głównych przyczyn wypadków, które często kończą się tragicznie.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Porshe pędziło drogą 227 km/h