13 maja to imieniny Serwacego, czyli jednego z tzw. zimnych ogrodników. Na Kaszubach dziś w nocy temperatura spadła poniżej zera. "Truskawki kaszubskie będą na pewno trochę później niż zwykle. U mnie dopiero zaczynają kwitnąć. Myślę, że w połowie czerwca już powinny być" – mówi RMF FM Nikodem Kostuch, plantator truskawki z Chmielna.

REKLAMA

Nie jest łatwo. Cały czas mamy przymrozki - przyznaje Nikodem Kostuch, plantator truskawki w rozmowie z reporterem RMF FM Stanisławem Pawłowskim. Truskawki wciąż są przykryte agrowłókniną, aby ochronić je przed mrozem. W nocy termometry pokazywały tu jeden stopień na minusie. Prace się opóźniają, ale niezwykle potrzebna jest cierpliwość.

Straty zależą również od lokalizacji - na niżej położonych plantacjach są większe. Jeżeli ktoś nie przykrył truskawek włókniną, może mieć duże straty - zauważa Kostuch. Zaznacza przy tym, że przymrozki w ostatnich latach stały się codziennością w klimacie Kaszub. To jednak nie zmienia ich wpływu na rośliny. Najgorsze są majowe - w okresie kwitnienia.

Plantatorzy spodziewają się, że najgorsze już za nimi. Teraz będzie dużo pracy, bo przymrozki trochę nas wcześniej hamowały - prognozuje Kostuch.

W najbliższych dniach na plantacjach ruszą typowe wiosenne prace - m.in. pielenie czy spulchnianie ziemi.

Opóźnienie sezonu wpłynie na to, kiedy truskawki kaszubskie pojawią się w sprzedaży.

Truskawki będą na pewno trochę później niż normalnie, później niż w zeszłym roku. U mnie zaczynają dopiero kwitnąć. Myślę, że w połowie czerwca powinny być - mówi RMF FM plantator. Ceny truskawek, jak zawsze, będą zależały od wielu czynników. Zarówno plantatorzy, jak i konsumenci mogą liczyć na "dobrą cenę" - dodaje z uśmiechem.

Truskawka kaszubska przede wszystkim jest słodsza, mniejsza, ma intensywniejszy zapach oraz ciemniejszą barwę od innych odmian. Dodatkowo, owoce są jędrne, twardsze, soczyste i mają większe pestki, co tylko potęguje ich wyjątkowość.

Kaszëbskô malëna jest wpisana do europejskiego systemu nazw i oznaczeń geograficznych.