Podczas uroczystości upamiętniającej rocznicę wybuchu II wojny światowej na Westerplatte, dziesięciu archeologów zostało odznaczonych Krzyżem Zasługi przez Prezydenta Karola Nawrockiego. „Jeszcze na Westerplatte mogą znajdować się szczątki trzech polskich obrońców” – mówi RMF FM FM Filip Kuczma, kierownik działu archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej. „Myślę, że to jest na pewno zwieńczenie pewnego etapu, ale działamy dalej. Nam przyświeca ta dewiza: wracamy po swoich” – dodaje Adam Dziewanowski, zastępca kierownika działu archeologicznego.

REKLAMA

Jak mówią nam uhonorowani archeolodzy to nie tylko zawodowe wyróżnienie, ale przede wszystkim potwierdzenie, że ich praca ma głęboki sens.

Czuję ogromną dumę z tego, że najwyższe władze państwowe doceniły naszą pracę na Westerplatte. Radość, że odbyło się to wręczenie tego wyróżnienia w tym miejscu, o które dbamy, którym się zajmujemy i w taki wyjątkowy dzień dla historii tego miejsca - podkreśla w rozmowie z RMF FM Filip Kuczma, kierownik działu archeologicznego Muzeum II Wojny Światowej.

Jednak, jak zaznaczają sami odznaczeni, Krzyż Zasługi nie jest końcem ich działań, a raczej motywacją do dalszych prac.

Myślę, że to jest na pewno zwieńczenie pewnego etapu, ale działamy dalej. Nam przyświeca ta dewiza: "wracamy po swoich". Staramy się odnaleźć wszystkich żołnierzy poległych w czasie obrony półwyspu Westerplatte w 1939 roku. Cały czas prowadzimy badania tych, których jeszcze jest szansa odnalezienia - mówi RMF FM Adam Dziewanowski, zastępca kierownika działu archeologicznego.

Trzech bohaterów wciąż nieodnalezionych

Zespół archeologów odnalazł w 2019 roku doły, w których nie pochowano, ale ukryto zwłoki 9 żołnierzy. Ogólnie na Westerplatte poległo 14 żołnierzy jeszcze w trakcie walk, natomiast 1 został ciężko ranny 7 września, tuż przed kapitulacją składnicy i zmarł w gdańskim szpitalu w nocy z 7 na 8 września. Szczątki dziewięciu Westerplatczyków poległych w trakcie walk udało się odnaleźć. Zostali pochowani na cmentarzu Obrońców Westerplatte. Trzech możliwe, że zostali pochowani na cmentarzu na Zaspie w Gdańsku. Pozostałych szczątków wciąż poszukują archeolodzy.

Jeszcze na Westerplatte mogą znajdować się szczątki trzech polskich obrońców. Spodziewamy się, że natkniemy się w trakcie prac na kolejne szczątki jeńców cywilnych, którzy zostali na Westerplatte zamordowani pomiędzy 1939 a 1941 rokiem - wyjaśnia Filip Kuczma.

Obecnie prowadzone są intensywne poszukiwania szczątków Mieczysława Krzaka, poległego w nocy z 2 na 3 września 1939 roku. Mamy też tropy w poszukiwaniu kolejnego z poległych. Na razie są to, powiedzmy, takie poszlaki - dodaje Dziewanowski.

Dramatyczne losy cywilnych jeńców

Westerplatte to nie tylko historia siedmiu dni heroicznej obrony, ale także miejsce tragicznych wydarzeń, które rozgrywały się po zakończeniu walk. Po kapitulacji półwyspu Niemcy zmusili do pracy przy porządkowaniu terenu tysiące cywilnych jeńców. Wielu z nich nie przeżyło tych dni - ginęli nie tylko w wypadkach, ale przede wszystkim byli mordowani przez niemieckich nadzorców.

Na pewno co najmniej 100 z nich, a prawdopodobnie kilkaset, zginęło w czasie prac porządkowych, ale te śmierci nie były związane, znaczy część być może była związana z jakimiś wypadkami przy pracach porządkowych, ale przytłaczająca większość na pewno była związana po prostu z mordowaniem tych jeńców cywilnych przez niemieckich nadzorców - relacjonuje Adam Dziewanowski.

Wystawa "Ziemia nie gubi" - pamięć o ofiarach

O tych mniej znanych aspektach historii Westerplatte opowiada nowa wystawa "Ziemia nie gubi", otwarta 1 września. Ekspozycja prezentuje kilkadziesiąt przedmiotów osobistych, elementy odzieży, obuwie oraz inne artefakty znalezione przy szczątkach, a także przedmioty związane z pracą cywilnych jeńców.

Co istotne, też tylko paru jeńców cywilnych znamy z nazwiska tych, których zamordowano, mimo że właśnie to być może było paręset osób, więc trzeba oddać hołd tym osobom zamordowanym - podkreśla Dziewanowski.

Na wystawie można zobaczyć przedmioty codziennego użytku, elementy odzieży, obuwie, a także narzędzia pracy. Wśród nich szczególne wrażenie robi nosidło do gruzu, wykonane przez samych jeńców z desek podłogowych.

To nosidło po załadowaniu ważyło prawdopodobnie coś koło 100 kg. Więc ta praca, którą wykonywali jeńcy była naprawdę katorżnicza. Była okrutna sama w sobie, a jeszcze okoliczności wykonywania tej pracy były dramatyczne. Ci ludzie byli głodzeni, bici, maltretowani psychicznie i fizycznie, pozbawiani możliwości mówienia po polsku - relacjonuje Dziewanowski.

Przyszłość badań na Westerplatte

Przed zespołem archeologów stoją kolejne wyzwania. Wkrótce rusza pierwszy etap inwestycji budowy muzeum na Westerplatte. Archeolodzy będą nadzorować każdy etap. Planowane są także badania północnego skrzydła nowych koszar. Cała inwestycja obejmie 24 hektary i została podzielona na dwa etapy. Co ważne, dotychczas archeolodzy przebadali ponad 2 hektary Westerplatte.

Spodziewamy się, że w trakcie tych prac również będą odkrycia takie właśnie związane również z jeńcami cywilnymi. Naprawdę ogrom pracy jeszcze przed nami i myślę, że czekają nas bardzo interesujące odkrycia - podsumowuje Kuczma.

Odznaczenia

Za zasługi w przywracaniu i pielęgnowaniu pamięci o ofiarach i bohaterach II wojny światowej odznaczeni zostali Krzyżami Zasługi. Złoty Krzyż Zasługi otrzymał Filip Kuczma. Srebrnym Krzyżem Zasługi uhonorowani zostali: Adam Dziewanowski, Joanna Jarzęcka-Stąporek, Piotr Kalka, Wojciech Samól. Brązowy Krzyż Zasługi przyznano: Monice Garas, Przemysławowi Garlickiemu, Agnieszce Naleźny-Skurzyńskiej, Tomaszowi Pawlakowi i Adrianowi Skurzyńskiemu.