Do szpitala trafił kierowca oraz pasażer mazdy, którą z impetem wjechali w drzewo w Zawierciu na Śląsku. W poniedziałek policja opublikowała wstrząsające nagranie ze zdarzenia. Biorąc pod uwagę siłę uderzenia, huk i stan samochodu, to, że mężczyźni przeżyli, można określić cudem. Obaj byli pod wpływem alkoholu, a 34-letni kierowca dodatkowo nie miał prawa jazdy.
Na ul. Senatorskiej w Zawierciu w województwie śląskim, w nocy z soboty na niedzielę, samochód zjechał na przeciwległy pas i z impetem uderzył w drzewo.
Służby zastały na miejscu zdarzenia roztrzaskaną mazdę, a w środku dwóch uwięzionych mężczyzn. Strażakom oraz ratownikom medycznym na szczęście udało się wydostać poszkodowanych z auta.
W poniedziałek funkcjonariusze opublikowali - ku przestrodze - nagranie ukazujące moment uderzenia.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Wideo uświadamia, jak wielkie szczęście mieli mężczyźni, którzy - jak się okazało - byli pijani. Kierowca, od którego było czuć woń alkoholu, nie miał prawa jazdy. 46-letni pasażer miał ponad promil. Obaj z poważnymi obrażeniami trafili do szpitala.
"Apelujemy o rozsądek za kierownicą! Nieustąpienie pierwszeństwa, nadmierna prędkość, a także alkohol są najczęstszymi przyczynami zdarzeń drogowych. Wystarczy chwila, aby doszło do tragedii" - zwrócili się do kierujących policjanci z Zawiercia.