Do 3 lat więzienia grozi 61-latkowi, który w sklepie przy ulicy Bosackiej w Raciborzu na Śląsku obrażał dwie kobiety - ekspedientki - narodowości ukraińskiej. Mężczyzna wszczął awanturę i kierował w stronę Ukrainek obelgi z powodu ich pochodzenia. Policja przypomina, że znieważanie osób ze względu na ich pochodzenie narodowe, etniczne lub rasowe stanowi przestępstwo ścigane z urzędu.

REKLAMA

Agresywny 61-letek odpowie za mowę nienawiści wobec Ukrainek

W poniedziałek służby poinformowały zdarzeniu, do którego doszło w czwartek w ubiegłym tygodniu. W jednym ze sklepów przy ul. Bosackiej doszło do awantury, którą sprowokował 61-latek.

Mężczyzna znieważył kasjerkę - Ukrainkę - która go obsługiwała, wyzywając ją i obrażając z powodu jej narodowości. Następnie agresor skierował obraźliwe słowa w kierunku kolejnej ekspedientki, również narodowości ukraińskiej.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Liczba przypadków ataków na obcokrajowców rośnie

Również w poniedziałek policja poinformowała o incydencie, do którego doszło w Chojnicach w Pomorskiem. 43-latek wykrzykiwał obraźliwe hasła pod adresem obcokrajowców. Mężczyzna zaczął się zachowywać agresywnie na jednej z ulic po tym, jak wysiadł ze swojego audi. Wymachiwał przy tym przedmiotem, przypominającym broń, który wyjął z bagażnika.

Europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz poinformowała z kolei w poniedziałkowym wpisie na platformie X, że "w Starogardzie Gdańskim zaatakowany został Tunezyjczyk, który pracuje, studiuje i działa charytatywnie. W Wałbrzychu pobity obcokrajowiec - po fałszywym oskarżeniu".

Policja w Rudzie Śląskiej podała, że pod koniec ubiegłego tygodnia mundurowi otrzymali zgłoszenie rozboju na 18-letnim obywatelu Ukrainy, który został brutalnie okradziony i pozostawiony przez sprawców w lesie.

Policja przypomina, że znieważanie osób ze względu na ich pochodzenie narodowe, etniczne lub rasowe stanowi przestępstwo ścigane z urzędu.

"Każdy przypadek dyskryminacji i mowy nienawiści powinien być niezwłocznie zgłaszany służbom porządkowym. Tolerancja i szacunek wobec drugiego człowieka są fundamentem bezpiecznego i otwartego społeczeństwa – nie pozwólmy, by uprzedzenia naruszały godność innych osób" - zaapelowali funkcjonariusze.