Wypadek autokaru na rondzie Jacka Kuronia w Rzeszowie. Według ostatnich informacji 7 osób trafiło do szpitala. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

REKLAMA

  • Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.

W niedzielę rano doszło do wypadku autokaru na rondzie Jacka Kuronia w Rzeszowie. Pojazd nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem, wjechał na nie z impetem, a następnie przeleciał przez rondo i wylądował po drugiej stronie na pasie zieleni. Kierowcą był obywatel Białorusi.

W autokarze było 49 osób - w tym dwóch kierowców: Polak i Białorusin.

Siedem osób trafiło do szpitala. Na szczęście ich obrażenia nie są bardzo poważne - to głównie obicia i stłuczenia.

Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do tego wypadku. Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz RMF FM Jakub Rybski, kierowca mógł zasnąć lub zasłabnąć. 34-latek był trzeźwy.

Autokarem polskiego przewoźnika podróżowali turyści, którzy jechali na wycieczkę na Węgry.

Na miejscu wciąż pracuje policja i straż pożarna.