Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch mężczyzn z Tuliszkowa w powiecie tureckim. Ciała znaleziono w samochodzie zaparkowanym przed lokalem gastronomicznym.

REKLAMA

Biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził wstępnie, że 21 i 24-latek zginęli, ponieważ instalacja gazowa zamontowana w samochodzie była nieszczelna. Podobnie miało być z rurą wydechową auta.

Stężenie tlenku węgla w środku pojazdu wynosiło około dwóch tysięcy jednostek, co strażacy określają już dawką śmiertelną. Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie, prokurator Ewa Woźniak, we wtorek ma odbyć się sekcja zwłok 21 i 24-latka. Jej wyniki dadzą dokładną odpowiedź na pytanie - w jaki sposób zginęli mężczyźni.

Ciała znalezione w samochodzie

Jak informowaliśmy na RMF24.pl, asp. sztab. Dorota Grzelka z Komendy Powiatowej Policji w Turku przekazała w niedzielę PAP, że około godz. 4.30 ciała dwóch mężczyzn znaleziono w samochodzie zaparkowanym przed jednym z lokali gastronomicznych w Tuliszkowie.

Obecnie trwają czynności wyjaśniające prowadzone pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Turku. Więcej informacji będzie udzielała prokuratura - zaznaczyła.

Według nieoficjalnych wówczas informacji, śledczy wstępnie wykluczyli, by do śmierci dwóch mieszkańców powiatu kaliskiego, w wieku 21 i 24 lat, miały "przyczynić się osoby trzecie", a prawdopodobną przyczyną ich zgonu było zaczadzenie.