Tuż przed północą policjanci ze Śremu (woj. wielkopolskie), po krótkim pościgu, zatrzymali pijanego 35-latka. Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna wracał do domu po obejrzeniu meczu polskiej reprezentacji z Argentyną. 35-latek uciekając zakończył jazdę taranując ogrodzenie jednej z firm.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, kilka minut przed północą.

Patrol policji w Śremie ( Wielkopolskie) na ul. Piłsudskiego, dali kierującemu mercedesem sygnał do zatrzymania się. Prowadzący auto tego nie zrobił, tylko przyspieszył i zaczął uciekać, kierując się w stronę ul. Parkowej.

„Po krótkim pościgu, funkcjonariusze zauważyli, że mercedes zakończył jazdę na terenie śremskiej firmy, taranując jej ogrodzenie. Okazało się, że autem kierował 35-letni śremianin, który jechał z pasażerem. Mężczyźni byli pijani. Poinformowali, że wracają do domu po obejrzeniu meczu polskiej reprezentacji” – powiedziała Ewa Kasińska z policji w Śremie.

Dodała, że kierujący mercedesem miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a cała sprawa znajdzie swój finał w sądzie.