Wracamy do tematu napadu dokonanego kilka dni temu przez dwóch mężczyzn w wieku 28 i 39 lat - w piątek 27 stycznia w czasie kradzieży w jednym ze sklepów w Olsztynie grozili oni policjantowi bronią pneumatyczną. Mimo wniosku policji o areszt tymczasowy, mężczyźni, po usłyszeniu zarzutów, otrzymali policyjny dozór. Według nieoficjalnych informacji, wciąż mogą dokonywać kradzieży na terenie miasta.

REKLAMA

Przypomnijmy, do napadu doszło w piątek, 27 stycznia, w jednym ze sklepów na terenie Olsztyna. Będący w czasie wolnym od służby funkcjonariusz zauważył mężczyznę, który dokonał kradzieży sklepowej. Policjant natychmiast zainterweniował i postanowił go zatrzymać. Kiedy złodziej dowiedział się, że ma do czynienia z policjantem, stał się agresywny. Po chwili do funkcjonariusza podszedł, jak się później okazało, drugi sprawca kradzieży. Mężczyźni zaatakowali policjanta, a jeden z nich wyciągnął przedmiot przypominający broń palną i skierował go w kierunku funkcjonariusza. Następnie złodzieje uciekli ze sklepu.

Mężczyźni w wieku 28 i 39 lat zostali zatrzymani kilka godzin później. Usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej oraz czynnej napaści na funkcjonariusza. Obaj mężczyźni byli już wielokrotnie karani za podobne przestępstwa i będą odpowiadać w warunkach tzw. recydywy. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Policja wnioskowała o areszt tymczasowy

Po przedstawieniu mężczyznom zarzutów, zostali oni zwolnieni do domu i mimo wniosku policji o areszt tymczasowy, prokuratura zdecydowała się na zastosowanie dozoru policyjnego tłumacząc, że zebrany materiał dowodowy jest pełny i nie ma tutaj obawy matactwa.

Tymczasem, według naszych nieoficjalnych informacji, w Olsztynie dochodzi do kradzieży, w których może uczestniczyć jeden ze wspomnianych mężczyzn. W tej sprawie analizowany jest monitoring.

O sprawę zapytaliśmy policję z Olsztyna. Do olsztyńskiej jednostki policji wpływają zawiadomienia o kradzieżach w sklepach, z którymi związek mogą mieć wcześniej zatrzymani mężczyźni. Każde takie zgłoszenie jest teraz weryfikowane - mówi mł. asp. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jeżeli potwierdzi się, że 28- albo 39-latek, tuż po usłyszeniu zarzutów, ponownie wrócili na przestępczą drogę, to pojawia się pytanie, czy nie można było zastosować wobec nich aresztu tymczasowego, o który wnioskowała policja?