Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców przeprowadzili skoordynowaną akcję na łódzkich Bałutach, zatrzymując 31-letniego mężczyznę podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zatrzymanemu postawiono zarzuty dotyczące handlu znacznymi ilościami narkotyków oraz brutalnego rozboju.
- Więcej aktualnych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
17 listopada we wczesnych godzinach porannych, policjanci z Wydziału do spraw Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KWP w Łodzi wkroczyli do jednego z mieszkań na Bałutach.
Zatrzymano 31-letniego mężczyznę, wobec którego od dłuższego czasu prowadzone było postępowanie dotyczące jego działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.
Z ustaleń śledczych wynika, że od grudnia 2023 roku zatrzymany brał udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków, w tym marihuany, mefedronu oraz substancji o działaniu silnie stymulującym.
Policja przejęła łącznie nie mniej niż 2 kilogramy marihuany, ponad 10 kilogramów mefedronu i ponad 7 kilogramów innych substancji psychotropowych.
Według śledczych, "mężczyzna uczynił sobie z handlu środkami odurzającymi stałe źródło dochodu".
31-latek jest również podejrzany o brutalny rozbój, do którego doszło 11 lutego 2024 roku w Pabianicach. Wraz z innymi osobami zaatakował kobietę, używając gazu pieprzowego i siły fizycznej, po czym ukradł jej torebkę z telefonami, dokumentami i znaczną kwotą pieniędzy.
Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.