"Nie miałem żadnej wiedzy o transakcji sprzedaży działki przez KOWR firmie Dawton, ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana" - zapewnia były minister rolnictwa z czasów rządów PiS Robert Telus. Został w poniedziałek zawieszony w prawach członka PiS. Taka sama decyzja została podjęta w sprawie jego ówczesnego zastępcy - Rafała Romanowskiego, który stwierdził, że przyjmuje ją z "pokorą i zrozumieniem". Zawieszenia posłów to pokłosie afery ze sprzedażą działki pod CPK. Sprawę opisała Wirtualna Polska.

REKLAMA

  • Robert Telus oraz Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członka PiS przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego w związku ze sprawą sprzedaży działki przez KOWR firmie Dawtona.
  • Telus zapewnia, że nie miał wiedzy o transakcji i nie uczestniczył w sprzedaży, podkreślając sprzeciw wobec wyprzedaży państwowej ziemi.
  • Polityk łączy całą sprawę z jego głośnym sprzeciwem wobec umowy Mercosur, która - jego zdaniem - szkodzi polskim rolnikom.
  • Romanowski przyjął decyzję z pokorą i deklaruje pełną gotowość do współpracy z instytucjami wyjaśniającymi sprawę.
  • Według WP, w 2023 roku Ministerstwo Rolnictwa miało wydać zgodę na sprzedaż 160 ha ziemi Dawtonie, przez którą ma przebiegać linia kolei dużych prędkości do CPK.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl

Telus wskazuje na sprawę Mercosur

Robert Telus napisał na platformie X zaznaczył, że ze zrozumieniem przyjął decyzję prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka partii do czasu wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa firmie Dawtona.

Zapewnił jednocześnie, że nie miał żadnej wiedzy o transakcji, ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. "Jestem pewien, że sprawa zostanie szybko i rzetelnie wyjaśniona. Decyzję prezesa (PiS) traktuję jako wyraz troski o dobro naszej formacji i jej wiarygodność. Jestem, byłem i pozostanę przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi. Zasoby Skarbu Państwa to rezerwa strategiczna, której Polska nie może się pozbywać" - napisał polityk.

Poseł PiS tłumaczy, że cała sprawa to pokłosie jego sprzeciwu ws. umowy Mercosur. "Od wielu miesięcy głośno sprzeciwiam się umowie Mercosur, która uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne - głównie niemieckie - koncerny. Walczę o to, by Polska tej umowy nie podpisała, bo byłby to cios w naszych rolników, nasze przetwórstwo i naszą żywność. Właśnie ta postawa - mój zdecydowany sprzeciw wobec Mercosur - stała się powodem ataku na moją osobę" - oświadczył Telus we wpisie.

"Nie dam się zastraszyć. Nadal będę walczył o polskie rolnictwo, polską ziemię i polskie firmy" - zapewnił Telus.

Od wielu miesicy gono sprzeciwiam si umowie Mercosur, ktra uderza w polskie rolnictwo i wspiera zagraniczne - gwnie niemieckie - koncerny. Walcz o to, by Polska tej umowy nie podpisaa, bo byby to cios w naszych rolnikw, nasze przetwrstwo i nasz ywno.Wanie ta...

RobertTelusOctober 27, 2025

Romanowski: Jestem gotów do współpracy z właściwymi instytucjami

Oprócz Telusa w prawach członka PiS zawieszony został Rafał Romanowski, były wiceminister rolnictwa. Jak napisał na platformie X, decyzję prezesa PiS przyjął "z pokorą i zrozumieniem". "Wierzę, że wszystkie okoliczności tej sprawy zostaną szybko i rzetelnie zbadane, a fakty jasno przedstawione opinii publicznej. Jestem w pełni gotów do współpracy ze wszystkimi właściwymi instytucjami, które będą prowadziły postępowanie wyjaśniające. Zależy mi na tym, aby wszelkie wątpliwości zostały jak najszybciej rozwiane" - zapewnił.

Jego wpis utrzymany jest w podobnym tonie, jak wpis Telusa. "Decyzję Prezesa traktuję jako wyraz troski o przejrzystość i wiarygodność naszego środowiska politycznego, któremu od wielu lat służę z pełnym zaangażowaniem. Od zawsze opowiadałem się za ochroną państwowej ziemi przed wyprzedażą. Grunty należące do Skarbu Państwa uważam za strategiczny zasób narodowy, który należy chronić i wykorzystywać w interesie przyszłych pokoleń" - dodał poseł.

Z pokor i zrozumieniem przyjem decyzj Prezesa Prawa i Sprawiedliwoci Jarosawa Kaczyskiego o moim zawieszeniu w prawach czonka partii do czasu penego wyjanienia sprawy dotyczcej sprzeday dziaki przez Krajowy Orodek Wsparcia Rolnictwa osobie zwizanej z firm rodzinn...

R_Romanowski1October 27, 2025

Sprawa działki pod CPK

"WP" podała w poniedziałek, że w 2023 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Właściciele Dawtony dzierżawili działkę od 2008 r., i bezskutecznie ubiegali się o jej wykup. Jak czytamy w artykule, w 2021 r. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - na prośbę KOWR - poinformowało, że na terenie działki "znajduje się ciek naturalny, który należy traktować jako śródlądowe wody płynące, (...) które nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu".

Z informacji "WP" wynika, że Telus odwiedzał firmę jeszcze przed finalizacją transakcji. Według portalu, o całej sytuacji wcześniej alarmowało CPK, a kiedy w końcu spółka wystąpiła do KOWR o potrzebną jej działkę, usłyszała, że Ośrodek już jej nie posiada.

Konieczny: Zawiadomienie do CBA

"Składamy zawiadomienie do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, bo ta sprawa jest, eufemistycznie mówiąc, bardzo podejrzana" - powiedział w Radiu RMF24 poseł partii Razem Maciej Konieczny.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Burza po sprzedaży działki pod CPK biznesmenowi. Konieczny: Składamy zawiadomienie do CBA

Teraz wszyscy się tłumaczą, że oni nie wiedzieli, że tam będzie CPK, że to zupełnie uczciwa i niepodejrzana transakcja. To jest robienie z ludzi osób bardzo niemądrych. Ta sprawa jest podejrzana. Składamy wniosek do Centralnego Biura Antykorupcyjnego. To wymaga wyjaśnienia - stwierdził Konieczny w rozmowie z Kacprem Wróblewskim z RMF FM.

Sprawa wyszła na jaw dopiero dwa lata po przejęciu władzy przez koalicję 15 października. Musieli ją przybliżyć dziennikarze. Dlaczego - zdaniem Koniecznego - wcześniej nie mówili o tej kwestii rządzący?

To jest bardzo ciekawe, bo jak rozumiem, właściciele firmy Dawtona wspierają także Platformę Obywatelską, Campus Polska Rafała Trzaskowskiego. Nie wiem, czy to ma jakikolwiek wpływ, ale to nie jest wiedza, o której nie powinny wiedzieć organy państwa - stwierdził. Dodał, że z jednej strony politycy Prawa i Sprawiedliwości utrzymują, że CPK jest najważniejszą inwestycją, ale "sami podkładają kłody, żeby ktoś mógł zarobić". A z drugiej strony mamy nową władzę, która przez dwa lata się nie zorientowała, że coś tu było nie tak - stwierdził i pochwalił publikację artykułu.