Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej oraz rządowy projekt ustawy o świadczeniu wspierającym zostały skierowane do sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Posłowie dyskutowali w piątek nad obiema propozycjami oraz o sytuacji osób z niepełnosprawnościami.

REKLAMA

W piątek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu o świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnością i obywatelskiego projektu, który przewiduje podwyższenie renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia.

Sejm przeprowadził debatę nad tymi projektami. Po jej zakończeniu wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że oba projekty zostały skierowane do dalszych prac w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Podczas debaty posłanka PO Iwona Hartwich apelowała, aby parlament "zrozumiał swoje zaniechania i zaniedbania wobec osób z niepełnosprawnościami i bez chwili namysłu zagłosował za obywatelskim projektem o podwyższeniu renty socjalnej dla 291 tys. najsłabszych rodaków".

Zaznaczyła, że opiekunowie, którzy zdecydują się na dalsze pobieranie świadczenia pielęgnacyjnego, nie będą uprawnieni do nowego świadczenia wspierającego zaproponowanego przez rząd.

W rządowym projekcie zapisano, że jeśli osoba z niepełnosprawnościami nie zdecyduje się na własne świadczenie wspierające, wówczas jej opiekun będzie mógł otrzymywać zmodyfikowane świadczenie pielęgnacyjne w dotychczasowej wysokości, z możliwością dorabiania do corocznego limitu w wysokości sześciokrotności obowiązującego w danym roku minimalnego wynagrodzenia za pracę.

W Polsce jest ponad 3 mln osób z niepełnosprawnościami, a tych, którzy nie są w stanie decydować o sobie, jest ułamek procenta. I to w dużej mierze dlatego, że ciągle jeszcze funkcjonujemy w takim paradygmacie, że dzieci i niepełnosprawni nie mają głosu - mówił wiceminister rodziny i polityki społecznej Paweł Wdówik.

Chciałbym powiedzieć, że rozwiązanie, które proponujemy, opiera się na założeniu, aby nikomu nie zabierać tego, co już ma. Oznacza to, że wszystkie osoby korzystające obecnie ze świadczenia pielęgnacyjnego nadal będą je pobierać - na zasadzie praw nabytych. Będą mogły korzystać z tego świadczenia tak długo, jak długo nie wygaśnie jego podstawa, czyli niepełnosprawność - podsumował.

Projekt ustawy o świadczeniu wspierającym, przygotowany przez resort rodziny i polityki społecznej, ma wesprzeć osoby mające największe trudności w samodzielnym funkcjonowaniu. Zgodnie z projektem, świadczenie wspierające będzie kierowane bezpośrednio do osoby z niepełnosprawnościami. Kwota świadczenia zostanie powiązana z wysokością renty socjalnej. Jej wysokość w 2023 r., po waloryzacji, wynosi 1588,44 zł miesięcznie brutto.

Propozycja MRiPS zakłada, że świadczenie wspierające przysługiwać będzie w wysokości od 50 proc. do 200 proc. renty socjalnej - zależnie od poziomu potrzeby wsparcia. Decyzje ustalające poziom potrzeby wsparcia będą wydawane przez wojewódzkie zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności na wniosek osób niepełnosprawnych.

Z kolei obywatelski projekt nowelizacji ustawy o rencie socjalnej realizuje postulat osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, którzy protestowali w Sejmie od 6 do 24 marca. Domagali się podwyższenia renty socjalnej do wysokości najniższego krajowego wynagrodzenia, które wynosi obecnie 3490 zł brutto.