Pod koniec ubiegłego tygodnia poznaliśmy listę 58 zadań, które rząd Donalda Tuska zamierza realizować do końca kadencji. Sprawdziliśmy, jakie obietnice ze "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" nie znalazły się w przedstawionych ostatnio priorytetach.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to brak programu mieszkaniowego. Jeszcze w kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska obiecywała wprowadzenie kredytu z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania. Co prawda, przez wiele miesięcy nad jakimikolwiek rozwiązaniami pracowało nieistniejące już ministerstwo rozwoju, a szef resortu Krzysztof Paszyk zaprezentował nawet program „Pierwsze klucze”, lecz ostatecznie trafił on do kosza. W „100 konkretach” jest także mowa o dopłatach w wysokości 600 złotych na wynajem mieszkania dla młodych, ale na realizację tego projektu nie ma szans.
Jeśli chodzi o kwestie podatkowe, to najbardziej rzucającymi się w oczy różnicami pomiędzy listą zadań przedstawioną w miniony piątek, a „100 konkretami” jest brak obietnicy zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych. Jeszcze w trakcie ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej minister finansów Andrzej Domański mówił, że plan resortu zakłada wprowadzenie w życie tego rozwiązania do końca 2027 roku, ale już po rozstrzygnięciu wyścigu o fotel prezydenta, minister do spraw nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek przekazał, że zmiany dotyczące „kwoty wolnej” możliwe będą najwcześniej po 2027 roku.
W opublikowanych ostatnio priorytetach, które mają zostać zrealizowane do końca kadencji (a część punktów dotyczy planów na kolejne lata np. Centralny Port Komunikacyjny), nie znajdziemy deklaracji o podwyższeniu kwoty wolnej. Wykaz priorytetów nie zawiera także innej obietnicy, czyli zniesienia podatku od zysków kapitałowych tzw. podatku Belki.
Nie tylko w trakcie kampanii wyborczej, ale też podczas ostatniego, czerwcowego exposé Donald Tusk mówił o rozdzieleniu funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Wrócimy do tych projektów, które mają odbudować prawdziwy wymiar sprawiedliwości w Polsce. Jednym z testów będzie m.in. projekt oddzielenia prokuratora generalnego od politycznego ministra. Ten projekt jest gotowy. On powinien być w interesie wszystkich, w sumie chyba najbardziej tej pustej sali - podkreślał 11 czerwca szef rządu.
Na listach priorytetów rządu w tabeli „praworządność” nie ma mowy o tej zmianie. Z kolei minister sprawiedliwości Waldemar Żurek był ostatnio pytany o rozdzielenie tych dwóch funkcji. Te dwie funkcje są nadal połączone. Będziemy zmierzać w tym kierunku, żeby je rozdzielić. Natomiast narazie chcemy maksymalnie zrobić dużo, aby obie instytucje były uzdrawiane - podkreślał szef resortu sprawiedliwości.
W „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządu” znalazły się też m.in. obietnice zniesienia zakazu handlu w niedzielę czy likwidacji Funduszu Kościelnego. Na listach priorytetów próżno ich szukać, mimo że przy rządzie powstał m.in. specjalny, międzyresortowy zespół ds. Funduszu Kościelnego, na którego czele stanął wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Swój projekt dotyczący likwidacji funduszu składała także Lewica, lecz w KPRM-ie został on wyrzucony do kosza.