Kierowca polskiego autokaru, który w nocy ze środy na czwartek zderzył się z polską ciężarówką na wschodzie Niemiec, jest już po operacji. W wypadku na autostradzie A10 zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych.

REKLAMA

Autobus, którym podróżowało 54 uczniów, zderzył się z ciężarówką koło Poczdamu. Kierowca tira i pasażer zginęli na miejscu. Informację o wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM. Autokarem jechali na wycieczkę do Londynu uczniowie gimnazjum z Poznania. Jak zapewniają pracownicy wojewody wielkopolskiego jeszcze w czwartek wieczorem grupa uczniów wróci do Poznania. Po wypadku autobusu do szpitala trafiło 14 osób. Dagmara Nuszkiewicz, z gimnazjum, z którego wyruszyła wycieczka, zapewnia, że dzieciom nic nie zagraża. Wśród hospitalizowanych jedna osoba miała rozbitą głowę, inne skarżyły się przede wszystkim na obicia i potłuczenia.

Pomoc dla rodzin

W poznańskim gimnazjum zorganizowano pomoc psychologiczną dla rodzin dzieci, które ucierpiały w wypadku polskiego autokaru w okolicach Poczdamu. W szkole dyżur pełni psycholog - mogą z nim porozmawiać rodzice dzieci. Pomoc zorganizował Urząd Miasta. Autokar, którym podróżowały dzieci, należał do firmy "Witkowski Travel".

Ciężarówka uderzyła w autobus

Do wypadku doszło około godziny pierwszej w nocy ze środy na czwartek . Na wysokości zjazdu Michendorf na autobus najechał z impetem polski tir. Jego kierowca i pasażer zginęli na miejscu. Początkowo mówiono o jednej ofierze śmiertelnej. Kabina tira, który uderzył w autobus, była tak zniszczona, że dopiero po dłuższym czasie, gdy służbom udało się ją oddzielić od autobusu, okazało się, że w środku są dwa ciała. Ciężarówka pochodziła z Teresina. Dwa nadjeżdżające tiry, które próbowały ominąć miejsce wypadku, uderzyły w barierki po obu stronach jezdni. Pan Dariusz, kierowca innego autokaru, który przejeżdżał tuż obok miejsca wypadku, powiedział nam, że wyglądał on bardzo poważnie. Około 20 karetek przyjechało na miejsce. Z tego, co widziałem, dojeżdżały kolejne - relacjonował w rozmowie z dziennikarzem RMF FM.

Informację o wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.