"Zgodziliśmy się w sprawie gwarancji bezpieczeństwa, które określiłbym jako przełomowe" - powiedział w niedzielę wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff w wywiadzie dla CNN. Dodał, że Rosja zaoferowała "ustępstwa w sprawie niektórych innych regionów" poza Donbasem, lecz odmówił ich wymienienia.

REKLAMA

Zgodziliśmy się w sprawie solidnych gwarancji bezpieczeństwa, które określiłbym jako przełomowe - powiedział w CNN Witkoff, poproszony o przedstawienie ustaleń z rozmów przywódców USA i Rosji na Alasce. Nie sądziliśmy, że byliśmy w jakimkolwiek stopniu bliscy zgody na ochronę z tytułu artykułu 5. ze strony Stanów Zjednoczonych - dodał, odwołując się do artykułu zobowiązującego NATO do udzielenia pomocy zbrojnej zaatakowanym sojusznikom.

Wśród osiągnięć szczytu Witkoff wymienił też zapowiedź zapisania w rosyjskim prawie zobowiązania do niewysuwania kolejnych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy i nieatakowania innych państw, kiedy porozumienie pokojowe zostanie "skodyfikowane".

Prezydencki doradca powiedział również, że Rosja zaoferowała "ustępstwa w sprawie niektórych innych regionów" poza Donbasem, lecz odmówił ich wymienienia. Zaznaczył jednak, że wiedzą o tym zarówno Ukraińcy, jak i przywódcy europejscy i wszyscy zgadzają się, że poczyniono duże postępy.

Może niewystarczające do zawarcia porozumienia, ale jesteśmy na ścieżce po raz pierwszy. Widzimy ustępstwa w większym stopniu niż w przeszłości - zaznaczył.

Witkoff w wywiadzie dla CNN dodał, że chce wyjść z tego punktu, by osiągnąć dobre porozumienie dla Ukrainy, które "pozwoli na ich samostanowienie i na ochronę ich suwerennych granic".

Wyjaśnijmy: w niedzielę agencja Reutera podała, powołując się na źródła, że Rosja może być gotowa, by wycofać się z zajętych przez jej wojska niewielkich terenów w obwodach sumskim i charkowskim w Ukrainie w zamian za Donbas, czyli obwody doniecki i ługański. Moskwa ma domagać się także formalnego uznania rosyjskiej suwerenności nad Krymem.

Witkoff, tłumacząc decyzję Trumpa o odejściu od żądania zawieszenia broni, stwierdził, że chce on doprowadzić do podpisania układu pokojowego "bardzo, bardzo szybko, szybciej niż zawieszenie broni". Twierdził, że pozwoliły na to postępy poczynione na Alasce i ocenił, że w ten sposób omija się ustalanie szczegółów, które musiałyby być omawiane podczas rozejmu.

Na "wielkie postępy" z Rosją w niedzielę wskazał też prezydent Donald Trump w krótkim wpisie na platformie społecznościowej Truth Social.

"Wielkie postępy w sprawie Rosji. Czekajcie na dalsze informacje" - napisał Trump.