W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od 24 dni dobowy bilans wykrytych zakażeń koronawirusem spadł poniżej 100 tys. - poinformowano w piątek. Jednak 99,6 tys. nowych przypadków wystarczyło, by liczba infekcji stwierdzonych od początku pandemii przekroczyła 15 mln.

REKLAMA

Dane o zakażeniach z ostatnich kilku dni wyraźnie pokazują, że szczyt fali wywołanej przez wariant Omikron już minął. Nowy bilans jest o 78,5 tys. niższy od tego z poprzedniego piątku, a łączna liczba wykrytych zakażeń w ostatnich siedmiu dniach wyniosła 889 tys. i jest niższa aż o 371 tys. - czyli o 29,5 proc. - niż była w poprzednich siedmiu.

Natomiast łączna liczba wszystkich wykrytych zakażeń od początku pandemii wynosi obecnie niespełna 15,07 mln. Przyrost o ostatni milion - z 14 do 15 mln - trwał osiem dni, czyli nieco wolniej niż z 13 mln do 14 mln, gdy potrzeba było do tego zaledwie pięciu dni. Pod względem liczby wykrytych zakażeń Wielka Brytania niezmienne zajmuje czwarte miejsce na świecie - za USA, Indiami i Brazylią.

Minimalnie, ale od trzech dni spada też liczba osób w szpitalach. Według stanu z czwartku było ich 19,5 tys. - o ok. 350 mniej niż w szczytowym momencie obecnej fali pandemii.

Na razie spadające tempo przyrostu zakażeń nie przekłada się na spadek liczby nowych zgonów na Covid-19. Wprawdzie 270, o których poinformowano w piątek, oznacza przerwanie serii trzech kolejnych dni z bilansem powyżej 300, ale to wciąż więcej o 41 w stosunku do zeszłego piątku. A łączna statystyka zgonów z ostatnich siedmiu dni - 1869 - jest aż o dwie trzecie wyższa niż była w poprzednich siedmiu dniach.

Dotychczas w Wielkiej Brytanii z powodu Covid-19 zmarło 151 612 osób - to siódmy najwyższy bilans na świecie.

Do tej pory w Wielkiej Brytanii podano 136 mln dawek szczepionki przeciw Covid-19, z czego 36,2 mln to dawki przypominające, co oznacza, że dostało je już 62,9 proc. mieszkańców powyżej 12. roku życia.