Piłkarskie mistrzostwa Europy 2020 przełożone w związku z epidemią koronawirusa! Zgodnie z decyzją UEFA, turniej przeniesiony został na rok 2021 i rozegrany zostanie miedzy 11 czerwca a 11 lipca.

REKLAMA

Według pierwotnego planu, mecze Euro 2020 miały zostać rozegrane w okresie od 12 czerwca do 12 lipca tego roku w 12 miastach z 12 europejskich krajów: Rzymie, Monachium, Amsterdamie, Kopenhadze, Bilbao, Sankt Petersburgu, Bukareszcie, Budapeszcie, Baku, Glasgow, Dublinie i Londynie.

Plany pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. By przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się wirusa, wiele europejskich krajów - w tym Polska - zamyka granice. W takiej sytuacji trudno wyobrazić sobie organizację na terenie 12 krajów śledzonego przez miliony kibiców turnieju.

Ostatecznie więc w trakcie specjalnej wideokonferencji z udziałem przedstawicieli 55 narodowych federacji piłkarskich, a także lig, klubów i zawodników, UEFA zdecydowała o przeniesieniu imprezy na przyszły rok: mistrzostwa rozegrane zostaną w okresie od 11 czerwca do 11 lipca 2021.


Zaplanowane z kolei na marzec mecze towarzyskie i baraże do mistrzostw Europy zostaną przełożone na czerwiec 2020.

Polska kadra, przypomnijmy, miała spotkać się w tym miesiącu towarzysko z Finlandią we Wrocławiu i z Ukrainą w Chorzowie.

Ponadto - jak podał na swoich stronach internetowych Polski Związek Piłki Nożnej - decyzją UEFA "w innym terminie" rozegrane zostaną zaplanowane na czerwiec 2021 mecze eliminacyjne do mistrzostw świata 2022.

Podobna decyzja - o przesunięciu na "inny termin" - zapadła w odniesieniu do finałów Ligi Narodów, turnieju Euro U-21oraz mistrzostw Europy kobiet, które planowane były na czerwiec i lipiec 2021 roku.

Zmiany w kalendarzach ligowych i pucharowych

Przesunięcie Euro 2020 na lato przyszłego roku ma pozwolić na dokończenie w tym sezonie rozgrywek ligowych i pucharowych: w cytowanym przez PZPN komunikacie UEFA zapowiedziano "maksymalne wysiłki" na rzecz zakończenia rywalizacji we wszystkich ligach krajowych i europejskich pucharach do 30 czerwca.

W tej sytuacji nie będą obowiązywać zwyczajowe terminy przewidziane dla poszczególnych zmagań. Jak podkreślono: spotkania w ligach krajowych "będą mogły być rozgrywane w środku tygodnia, a mecze w europejskich pucharach - w trakcie weekendów".

W tej chwili z powodu pandemii koronawirusa zmagania w zdecydowanej większości lig krajowych na Starym Kontynencie są zawieszone.

Zgodnie z decyzją UEFA, w odniesieniu do terminów zakończenia poszczególnych rozgrywek krajowych ustalone zostaną terminy rozgrywania rund eliminacyjnych do europejskich pucharów w sezonie 2020/21.

Według nieoficjalnych informacji, w związku z pandemią koronawirusa opóźnione zostaną również tegoroczne finały pucharowych rozgrywek: finał Ligi Mistrzów w Stambule miałby być rozegrany 27 czerwca, a decydujący mecz Ligi Europy w Gdańsku - trzy dni wcześniej.

Zbigniew Boniek: Decyzje UEFA zakładają warianty optymistyczne

"Decyzje podjęte przez UEFA zakładają warianty optymistyczne. Jest to ogólny zarys potencjalnych scenariuszy, ale najbliższe tygodnie pokażą, czy realizacja tych założeń będzie możliwa" - tak postanowienia europejskiej centrali skomentował cytowany na stronach PZPN-u szef polskiej federacji Zbigniew Boniek.

Biało-czerwoni powalczą m.in. z Hiszpanami i Szwedami

Piłkarskie mistrzostwa Europy od 1960 roku rozgrywane są co cztery lata. Teraz po raz pierwszy zostały przełożone i po raz pierwszy odbędą się w roku nieparzystym.

Polscy piłkarze rywalizować będą - takie rozstrzygnięcie przyniosło ubiegłoroczne losowanie w Bukareszcie - w grupie E mistrzostw: z Hiszpanią i Szwecją oraz drużyną ze ścieżki barażowej: Bośnią i Hercegowiną, Irlandią Północną, Słowacją lub Irlandią.

Dwa mecze biało-czerwonych miały być rozegrane w Dublinie: ze zwycięzcą barażu 15 czerwca i ze Szwecją 24 czerwca, a jeden - 20 czerwca z Hiszpanią - w Bilbao.