We wtorek na skoczni w niemieckim Garmisch-Partenkirchen odbędą się kwalifikacje do noworocznego konkursu 68. Turnieju Czterech Skoczni. Pierwszy, rozegrany w niedzielę w Oberstdorfie, wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, Dawid Kubacki był trzeci.

REKLAMA

Na liście startowej kwalifikacji w Ga-Pa jest 73 zawodników z osiemnastu państw, wśród nich sześciu Polaków. To Jakub Wolny, Stefan Hula, Maciej Kot, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i aktualnie plasujący się na piątej pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kamil Stoch.

W Ga-Pa przed szansą uzyskania rekordowego osiągnięcia stanie Kobayashi. Japończyk, który w poprzedniej edycji turnieju wygrał wszystkie konkursy, a teraz także już triumfował w Oberstdorfie, przy zwycięstwie w Ga-Pa odniesie szóstą z rzędu wygraną w Turnieju Czterech Skoczni. Dotychczas w historii TCS żadnemu zawodnikowi to się nie udało.

Wygrywając w niedzielę Kobayashi zanotował piąte z rzędu zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Jest obecnie czwartym narciarzem w historii, który tego dokonał, po Niemcach Helmucie Recknagelu (1957-1958) i Svenie Hannawaldzie (2001-2002) oraz po Kamilu Stochu (2017-2018).

Zmienne warunki w Oberstdorfie

Pierwszy niedzielny konkurs TCS w Oberstdorfie był rozgrywany w dość trudnych, zmiennych warunkach wietrznych, które niektórym zawodnikom sprawiły sporo problemów. Prognoza na zawody w Ga-Pa jest lepsza, przewidywana siła wiatru, zarówno podczas kwalifikacji jak i samego konkursu w Nowy Rok, nie powinna przekraczać 1-2 m/s, temperatura powietrza ma się wahać w granicach 6-7 st. C.

Wtorkowe kwalifikacje zaplanowane są na godz. 14. Dzień później o tej samej porze planowane jest rozpoczęcie pierwszej serii noworocznego konkursu.

Oficjalnym rekordzistą skoczni w Garmisch-Partenkirchen jest Szwajcar Simon Ammann, który 1 stycznia 2010 roku uzyskał 143,5 m. Dalej - na 145 m wylądował 31 grudnia 2014 roku Norweg Anders Jacobsen, ale ten rezultat nie został uznany, gdyż osiągnął go podczas serii treningowej.

SPRAWDŹ: Turniej Czterech Skoczni: Polski skoczek przeżył chwilę grozy