Sędzią Trybunału Konstytucyjnego mógłby zostać były senator Zbigniew Cichoń. Jego kandydaturę PiS mógłby zgłosić w zamian za byłego posła Stanisława Piotrowicza - pisze "Rzeczpospolita".

REKLAMA

3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów TK wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Na ich miejsce Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło swoich kandydatów: Elżbietę Chojnę-Duch Elżbietę Chojnę-Duch, Krystynę Pawłowicz oraz Stanisław Piotrowicz.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Elżbieta Chojna-Duch: Dostaję SMS-y od rodziny o treści: "Ręki nie podam, do domu nie wpuszczę"

Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka poinformował, że procedura dotycząca wyboru kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego będzie musiała zostać powtórzona po rozpoczęciu nowej kadencji Sejmu. To oznacza, że klub PiS jeszcze raz będzie musiał zgłosić kandydatów do TK.

Według źródeł "Rzeczpospolitej", poparcie z kręgów Pałacu Prezydenckiego płynie w stronę 66-letniego Zbigniewa Cichonia, adwokata i senatora dwóch poprzednich kadencji.

Gdyby padła taka propozycja, nie mówiłbym "nie". Biorąc pod uwagę moje doświadczenie, taka służba publiczna w Trybunale to byłby zaszczyt - powiedział mec. Cichoń "Rzeczpospolitej". Dziennik twierdzi, że o możliwej zmianie kandydatur do TK mieli we wtorek rozmawiać prezydent Andrzej Duda i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

PO i Lewica nie zamierzają zgłaszać własnych kandydatów do TK

PO będzie mogła zgłosić własnych kandydatów na sędziów TK - ale z powodu zarzutów o brak niezależności obecnego Trybunału Konstytucyjnego zapewne tego nie zrobi.

My nie uznajemy tego Trybunału. Uważamy, że po tym nocnym zaprzysiężeniu przez Dudę tych dublerów, po takim a nie innym wybraniu na prezesa pani Julii Przyłębskiej de facto Trybunału Konstytucyjnego już nie ma. Jakiekolwiek zgłaszanie byłoby uwiarygodnieniem tego Trybunału - stwierdził stanowczo Zbigniew Konwiński, sekretarz klubu PO-KO w poprzedniej kadencji.

Podobną deklarację złożyła Lewica.

Lewica nie będzie legitymizowała tego organu. Nie będziemy zgłaszali swoich kandydatur do Trybunału Konstytucyjnego, nie będziemy legalizowali w ten sposób tego, co się z tym Trybunałem Konstytucyjnym przez ostatnią kadencję stało, i nie będziemy również popierali wymienionych (zgłoszonych w piątek przez PiS - przyp. RMF) kandydata i kandydatek na sędziów Trybunału Konstytucyjnego - oświadczyła rzeczniczka SLD, posłanka elekt Anna Maria Żukowska.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Pawłowicz i Piotrowicz kandydatami PiS do TK. Prof. Adam Strzembosz: Głębokie upokorzenie >>>>

Prof. Antoni Dudek o kandydatach PiS do TK: Kaczyński nie chce mieć zbuntowanych sędziów >>>>