Z ośrodka nuklearnego w rosyjskim Sarowie wywieziono wszystkie materiały radioaktywne w związku z pożarem, który szaleje w pobliżu. Szef Państwowej Korporacji ds. Energii Atomowej Siergiej Kirijenko powiedział na naradzie w rozszerzonym składzie z udziałem członków Rady Bezpieczeństwa, że nie ma zagrożenia jądrowego.

REKLAMA

Kirijenko, który przybył wczoraj do Sarowa, by koordynować walkę z żywiołem, dodał, że nie ma żadnego zagrożenia nawet w przypadku sytuacji ekstremalnej.

Ogólnorosyjski Naukowo-Badawczy Instytut Fizyki Eksperymentalnej w Sarowie to jeden z najważniejszych ośrodków nuklearnych w Rosji. Jest usytuowany w lasach na granicy Republiki Mordwińskiej i obwodu niżnonowogrodzkiego. W latach ZSRR znany był jako Arzamas-16. To tam zbudowano pierwsze radzieckie bomby atomowe i wodorowe. Również obecnie wytwarzana jest tam broń jądrowa.

Dramatyczne zdjęcia płonącej Rosji (15 zdjęć)

Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze
Ogień trawi wszystko co spotka na swojej drodze