W Zakładach Farmaceutycznych "Teva" w Krakowie wybuchł pożar. Kłęby czarnego dymu pojawiły się tam, gdy - zdaniem strażaków - eksplodowała butla z acetylenem. Na szczęście ogień udało się szybko opanować

REKLAMA

Pożar w krakowskich zakładach gasiło 6 zastępów straży pożarnej. Jak wynika z relacji strażaków, sytuacja jest już opanowana.

Prawdopodobnie na terenie zakładów wybuchła butla z acetylenem, która znajdowała się w pomieszczeniu technicznym. Zniszczeniu uległ wózek akumulatorowy, który stał w sąsiedztwie. Za sprawą eksplozji wyleciały także szyby w jednym z budynków. Dla bezpieczeństwa ewakuowano ludzi pracujących obok - na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wielki pożar na terenie zakładów farmaceutycznych "Pliva"

W marcu 2009 roku w centrum Krakowa spłonął jeden z magazynów firmy farmaceutycznej "Pliva". W hali przechowywano kartony, opakowania i puste pojemniki. Nieoficjalnie mówiono o podpaleniu, ale ten wątek wykluczył biegły. Biegły powiedział, (...) iż pożar mógł powstać od nagrzanych do wysokiej temperatury elementów układu wydechowego samochodu - powiedział prokurator Janusz Hantko.

Straty po pożarze wyceniono wówczas na 40 tysięcy złotych. Ogień na terenie zakładów gaszono przez wiele godzin, a dym widać było w promieniu kilkunastu kilometrów od miejsca zdarzenia.