Śledczy z Rosji i Polski przeprowadzą w dniach 3-7 września dodatkowe badania elementów polskiego samolotu Tu-154M, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem. Poinformował o tym Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

REKLAMA

W oficjalnym komunikacie Komitet Śledczy napisał, że badanie odbędzie się "w obecności przedstawicieli polskich" i że chodzi m.in o agregaty i elementy konstrukcyjne Tu-154M.

Agencja TASS, powołując się na rzeczniczkę Komitetu Śledczego Swietłanę Pietrienko, podała, że polscy śledczy wezmą udział w badaniu elementów samolotu. Pietrienko powiedziała, że strona rosyjska otrzymała wniosek o przeprowadzenie działań procesowych na terytorium Federacji Rosyjskiej i rozpatrzyła go pozytywnie. Od 3 do 7 września 2018 roku zaplanowano dodatkowe badanie dowodów rzeczowych w obecności przedstawicieli polskich - sprecyzowała.

Według TASS badanie zostanie przeprowadzone przez śledczych centralnego aparatu Komitetu Śledczego z udziałem pracowników głównego zarządu kryminalistyki. Pietrienko powiedziała, że materiały zostaną przekazane stronie polskiej w trybie określonym przez prawo.

Wrak samolotu Tu-154 znajduje się na płycie lotniska w Smoleńsku. Władze Rosji twierdzą, że nie mogą przekazać go Polsce, dopóki nie zakończą swojego śledztwa w sprawie katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.

Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie poruszali w rozmowach ze stroną rosyjską sprawę zwrotu wraku Tu-154M.

10 kwietnia 2010 roku samolot Tu-154M z polską delegacją udającą się na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej rozbił się pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką, wielu wysokich rangą urzędników państwowych i dowódców wojskowych.

(mn)