W sobotę mamy poznać szczegóły kolejnych etapów odmrażania połączeń lotniczych - zapowiedział to wiceminister infrastruktury Marcin Horała. Zaznaczył, że pierwsza faza obejmie przywrócenie rejsów krajowych: "w najbliższym czasie, pewnie gdzieś z początkiem czerwca".

REKLAMA

"W sobotę 23 maja wygasa aktualne rozporządzenie Rady Ministrów, które do 23 maja całkowicie wstrzymało loty. Będzie nowe rozporządzenie, które ten zakaz w pewnej formie przedłuży. Ale wszystko wskazuje na to, że wejdziemy w pierwszy etap odmrażania lotnictwa, czyli przywrócenia lotów krajowych w najbliższym czasie, pewnie gdzieś z początkiem czerwca. Szczegóły na ten temat przedstawimy w najbliższą sobotę" - zapowiedział Marcin Horała.

Zgodnie z rozporządzeniem, do 23 maja obowiązuje zakaz wykonywania lotów krajowych i międzynarodowych samolotów przewożących cywilnych pasażerów z lądowaniem na polskich lotniskach. W poniedziałek jednak PLL LOT poinformowały, że od 1 czerwca wznowią loty pasażerskie - na razie na trasach krajowych: z Warszawy do Gdańska, Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry oraz z Krakowa do Gdańska.

Jak zaznaczył teraz wiceminister infrastruktury, pierwsza faza przywracania ruchu lotniczego dotyczyła będzie uruchomienia jedynie połączeń krajowych - bez międzynarodowych - i będzie się to wiązało z wprowadzeniem obostrzeń dla pasażerów, lotnisk i linii lotniczych.

"Są rekomendacje Komisji Europejskiej dotyczące przywracania ruchu lotniczego, także dobre praktyki stowarzyszeń linii lotniczych. Rozstrzygające w naszym przypadku będzie stanowisko Głównego Inspektora Sanitarnego. Ono będzie wiążące. I na jego podstawie Urząd Lotnictwa Cywilnego przekaże oficjalnie portom lotniczym i liniom wymogi, jakie będą musieli oni spełnić, aby ruch lotniczy był bezpieczny" - podkreślił Horała.

Wiceminister nie chciał podać konkretnych dat kolejnych faz znoszenia obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa, w tym tej dotyczącej otwarcia granic. Zastrzegł, że zależą one od rozwoju sytuacji epidemiologicznej.

"Nasze decyzje dotyczące przywracania ruchu lotniczego - te dalsze etapy przywracania ruchu lotniczego - to będzie wynik zarówno doświadczeń techniczno-organizacyjnych po przywróceniu ruchu wewnętrznego w Polsce, jak i zniesienia kontroli granicznych i ewentualnego przywracania ruchu międzynarodowego z kolejnymi krajami. Tutaj na pewno nie będziemy podawać dat" - stwierdził.

Wiceminister komentuje zapowiedzi LOT-u

PLL LOT już w poniedziałek poinformowały, że od 1 czerwca - w związku z przywróceniem niektórych połączeń krajowych - personel pokładowy podczas lotu będzie miał maseczki i rękawiczki, a wszyscy pasażerowie będą musieli mieć zakryte usta i nos.

"Planowane zmiany na lotniskach (...) obejmują m.in. kontrolne pomiary temperatury przy wejściu do terminali, odizolowanie pasażerów przylatujących i wylatujących, dystans przestrzenny w gate’ach i podczas boardingu, ograniczenie dostępnej infrastruktury (sklepów, saloników biznesowych), dostęp do środków antybakteryjnych i płatnych dyspenserów z maseczkami ochronnymi czy obowiązek zakrywania ust i nosa, wprowadzony w Polsce od 16 kwietnia" - przekazał LOT.

Odnosząc się do przekazanych przez LOT zapowiedzi, Marcin Horała stwierdził, że przewoźnik przedstawił swoje propozycje, które - jak powiedział - "jak najbardziej może, a nawet powinien u siebie na swoich lotach wprowadzać, tak jak każdy inny przewoźnik ma do tego prawo".

Według wiceministra, rządowe zalecenia "pewnie będą bardzo podobne".

"Ale jakie będą konkretnie - zaprezentujemy w sobotę" - podsumował.