Prof. Andrzej Wróbel, który jutro kończy 65 lat, postanowił przejść w stan spoczynku. Orzekający w SN od 2004, w latach 2011-2017 zasiadający w Trybunale Konstytucyjnym sędzia odchodzi w związku z przepisami nowej ustawy o Sądzie Najwyższym.

REKLAMA

Dziura w przepisach

Sędzia Wróbel znalazł się w tej samej sytuacji, co kończący 65 lat za kilkanaście dni jego kolega z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN, prof. Krzysztof Rączka. Obaj ze względu na lukę prawną w ustawie o Sądzie Najwyższym nie mieli możliwości skorzystania z przepisów, które umożliwiałyby im złożenie oświadczeń o woli dalszego orzekania. Uchwalone niedawno przepisy pozwalają je złożyć dwóm kategoriom sędziów: tym, którzy ukończyli 65 lat do 3 lipca, oraz, już w zwykłym trybie pozostałym, którzy złożą oświadczenia "nie później niż na 6 miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku".

Urodzeni po 4 lipca

Sędziowie Wróbel i Rączka urodzeni 18 i 28 lipca 1953 znaleźli się w swoistej próżni - kiedy mogli składać takie oświadczenia - nie wiedzieli że trzeba to zrobić, bo mówiące o tym przepisy jeszcze nie działały. A kiedy wszedł w życie taki obowiązek - już tego zrobić nie mogli, bo określony w ustawie termin minął, odpowiednio 18 i 28 stycznia.

Sędzia Krzysztof Rączka oświadczył wczoraj, że w związku z niewykonalnością przepisu, który pozwoliłby mu wystąpić z oświadczeniem o chęci dalszego orzekania pozostaje czynnym sędzią Sądu Najwyższego po 28 lipca, kiedy kończy 65 lat.

Sędzia Andrzej Wróbel oświadczenia o chęci dalszego orzekania nie zamierzał składać. Woli przejść w stan spoczynku. Czekam na postanowienie prezydenta o przeniesieniu mnie w stan spoczynku z dniem 18 lipca - mówi.

Z sądu do TK i z powrotem

Prof. Andrzej Wróbel orzekał w Sądzie Najwyższym od 2004. W 2011 został wybrany przez Sejm na sędziego Trybunału Konstytucyjnego na miejsce prof. Ewy Łętowskiej. Jego kadencja w TK powinna trwać do roku 2020, jednak w grudniu 2016, kiedy rządząca obecnie większość sejmowa rozpoczęła batalię o Trybunał, sędzia Wróbel zapowiedział złożenie rezygnacji z zasiadania w nim. Miał to być wyraz sprzeciwu wobec sposobu, w jaki traktowany jest Trybunał Konstytucyjny.

W styczniu 2017 sędzia Andrzej Wróbel wrócił do orzekania w Sądzie Najwyższym.

Niespełna rok później reforma wymiaru sprawiedliwości doszła jednak także tam.

Dwukrotnie dotknięty działaniem reformy wymiaru sprawiedliwości sędzia Andrzej Wróbel w dniu 65. urodzin ostatecznie przechodzi więc w stan spoczynku.

(j.)