Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie przekazana dyplomacji niemieckiej. Nota ma zostać wysłana do Berlina jeszcze dziś. Jutro do Polski przyjechać ma szefowa niemieckiego MSZ.

REKLAMA

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysyła do Berlina notę dyplomatyczną i domaga się rekompensaty za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej. W ten sposób Warszawa oficjalnie występuje o wypłatę wojennych reparacji.

Minister Rau przekazał na konferencji prasowej, że nota wyraża przekonanie, iż strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego, ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej.

Dodał, że uregulowanie kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej powinno zawierać m.in. wypłacenie przez Niemcy odszkodowania za materialne i niematerialne szkody wyrządzone państwu polskiemu.

Uregulowanie kwestii reparacji pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie i doprowadzi do zamknięcia bolesnych rozdziałów w przeszłości oraz zapewni dalszy rozwój stosunków dwustronnych w duchu dobrego sąsiedztwa i przyjaznej współpracy - podsumował szef polskiej dyplomacji.

Jak podkreśla dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski, treści noty nie poznaliśmy, bo MSZ jej nie upublicznił. Nie wiemy więc, czy w nocie jest wskazana kwota 6 bilionów 220 miliardów złotych.

Jest tam wezwanie do rozwiązania sprawy zrabowanych dóbr kultury oraz zwrócenia zasobów polskich banków.

Są także żądania polityczne - nadania Polakom w Niemczech statusu mniejszości narodowej oraz przeprowadzenia w Niemczech kampanii o II wojnie światowej.

Teraz polski rząd będzie czekał na odpowiedź Berlina. Pierwsza okazja już jutro podczas wizyty w Warszawie szefowej niemieckiego MSZ.

Polska domaga się reparacji wojennych

Ta nota ma być wysłana do Berlina jeszcze dziś i nie jest to data przypadkowa. Od tego momentu niemiecki rząd może być pytany, jak odpowie na polską notę, a akurat jutro w Warszawie na spotkaniu w MSZ-cie będzie szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.

1 września został zaprezentowany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Z raportu wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł.

Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł Mularczyk.

Dzień po prezentacji raportu wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk przekazał raport niemieckiemu koordynatorowi do spraw współpracy z Polską Dietmarowi Nietanowi. Premier premier Mateusz Morawiecki informował, że wkrótce ma być też przygotowana i wysłana do Niemiec oficjalna nota dyplomatyczna.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił kilka dni temu w Opolu, że "walka o reparacje będzie trwała długo, ale będziemy ją prowadzić z całą konsekwencją w skali globalnej".

"Nie jesteśmy partią syndromu sztokholmskiego, który jest pewną chorobą, i nie porównujemy paczek przysyłanych w czasie stanu wojennego do tego, co są nam winni, tak jak czyni to pewna leciwa pani. Nie dajcie się państwo na to nabrać" - powiedział.