Niemiecka grupa zbrojeniowa Rheinmetall prowadzi negocjacje z rządem w Kijowie w sprawie budowy fabryki czołgów na Ukrainie – napisał portal dziennika „Bild”. Koncern wystąpił również o odkupienie od Szwajcarii nieużywanych przez armię tego kraju leopardów, aby po wyremontowaniu przekazać je Ukraińcom.

REKLAMA

Armin Papperger, dyrektor generalny Rheinmetall, spodziewa się w ciągu dwóch miesięcy pozytywnej decyzji rządu w Kijowie w sprawie zgody na budowę fabryki niemieckich czołgów na Ukrainie. Jak powiedział Papperger w sobotę na łamach dziennika "Rheinische Post", wartość tej inwestycji wyniesie 200 mln euro.

Jak przypomniał "Bild", rzecznik Rheinmetall informował w ostatnim czasie, że atak Rosji na Ukrainę wzmocnił perspektywy rozwoju gospodarczego firmy na najbliższe lata. Rheinmetall, zatrudniający prawie 29,5 tys. pracowników, z czego 15 tys. w Niemczech, jest największą grupą zbrojeniową w RFN. W ciągu ostatniego roku koncern zwiększył liczbę miejsc pracy.

Najnowszy pojazd bojowy Rheinmetall to czołg Pantera wyposażony w innowacyjne działo gładkolufowe 130 mm z automatem ładującym. "Działo Pantery może przebić pancerz najnowszych rosyjskich czołgów, takich jak T-14 czy T-90" - twierdzi "Bild".

Z notowań DAX wynika, że wartość rynkowa Rheinmetall wynosi obecnie ponad 10,8 mld euro, a cena akcji firmy prawie podwoiła się od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Rheinmetall chce odkupić od Szwajcarii 96 czołgów Leopard 1

Jak podał w sobotę dziennik "Tages-Anzeiger" koncern Rheinmetall chce odkupić od szwajcarskiej firmy Ruag 96 czołgów Leopard 1 i przekazać je Ukraińcom.

Chodzi o wycofane z użytku i w tej chwili niesprawne czołgi, które Ruag kupił w 2016 r. we Włoszech i które nadal tam się znajdują - pisze agencja Reutera.

Firma Ruag wstępnie wystąpiła w tej sprawie do szwajcarskiego Sekretariatu Stanu ds. Gospodarczych, ale otrzymała odpowiedź negatywną. "Tages-Anzeiger" pisze, że mimo to może dojść do transakcji i zapewne zostanie ona przedyskutowana przez rząd Szwajcarii.

Czołg Leopard 1 jest lżejszy niż jego następca Leopard 2, ma mniejszy silnik i mniejszy zasięg ognia, ale uważa się, że jest w stanie dorównać starszym rosyjskim czołgom T-72.

Czy Szwajcaria sprzeda Niemcom czołgi Leopard 2?

Rządy Szwajcarii i Niemiec poinformowały w piątek, że Berlin poprosił bezpośrednio Berno o odsprzedanie czołgów Leopard 2. W grę wchodzą 134 wozy nowszej generacji posiadane przez szwajcarskie siły zbrojne. W liście, który widziała agencja Reutera, rząd RFN napisał, że byłby bardzo wdzięczny za zgodę na sprzedaż czołgów Leopard 2 Rheinmetallowi.

"Te czołgi nie zostaną sprzedane Ukrainie. Gwarantujemy, że pozostaną w Niemczech lub u naszych partnerów z NATO i UE, aby zapełnić braki powstałe po przekazaniu czołgów Leopard 2 Ukrainie oraz by zwiększyć dostępność części zapasowych" - napisano.

Na mocy swoich przepisów o neutralności Szwajcaria nie może wysyłać broni do kraju będącego w stanie wojny. Szwajcarskie ministerstwo obrony przekazało, że złożony przez Niemcy wniosek jest obecnie rozważany.

Wcześniej Szwajcaria nie odpowiedziała pozytywnie na prośby wystosowane przez Niemcy, Hiszpanią i Danię o zezwolenie na wysłanie na Ukrainę amunicji szwajcarskiej produkcji, którą te trzy kraje wcześniej zakupiły. Kwestia pomocy Ukrainie jest powodem coraz większych podziałów w Szwajcarii, gdzie opinia publiczna staje się przychylna Ukrainie. Wywiera to presję na władze, aby anulowały zakaz eksportu szwajcarskiej broni do stref objętych działaniami wojennymi - skomentował Reuters.