Nawet tysiąc osób mogło się bawić w klubie działającym w centrum Częstochowy w nocy z soboty na niedzielę – w pierwszej dobie obowiązywania nowych zaleceń sanitarnych. Sprawę bada policja pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

REKLAMA

Już wcześniej docierały do służb sygnały o dużych imprezach w klubie nieopodal sanktuarium na Jasnej Górze - informowała aspirant sztabowa Marta Kaczyńska. W sobotę wpłynęło natomiast anonimowe powiadomienie od mieszkańca oraz informacja od straży miejskiej.

Policjanci udali się na miejsce, gdzie zebrali m.in. materiał zdjęciowy i filmowy. Na pierwszy rzut oka było widać, że uczestnicy tej imprezy tanecznej nie zachowują obowiązkowego dystansu. Część z nich została wylegitymowana. Na miejscu był też właściciel klubu. Nikogo jednak nie zatrzymano - powiedziała Marta Kaczyńska.

Policjanci powiadomili o tym zgromadzeniu sanepid, który może nałożyć na organizatora karę porządkowo-administracyjną.

Portal polsatnews.pl ustalił, że weekendowa interwencja była pierwszą tego typu w Częstochowie od czasu wprowadzenia epidemicznych restrykcji. Jak informuje portal, właściciel może odpowiedzieć za narażenie na utratę życia.

Kolejne rekordy zakażeń w Polsce

Według opublikowanych dzisiaj przez Ministerstwo Zdrowia danych, minionej doby wykryto w Polsce 6 526 nowych zakażeń SARS-CoV-2.

Zdecydowanie największe wzrosty liczby infekcji stwierdzono w dwóch województwach: mazowieckim, gdzie potwierdzono ostatniej doby 1 188 nowych przypadków, i małopolskim, gdzie wykryto 1 143 zakażenia. W kolejnym w tym zestawieniu województwie - śląskim - nowych przypadków koronawirusa jest 520.

Resort zdrowia podał także, że "z powodu Covid-19 zmarło 11 osób, natomiast z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarło 105 osób".

Łącznie od początku epidemii potwierdzono obecność koronawirusa u 141 804 osób. Zmarło 3217 chorych. Wyzdrowiało 83 847 osób