Myśliwce sześciu krajów NATO wielokrotnie w ciągu ostatnich czterech dni zostały poderwane w związku z pojawieniem się rosyjskich samolotów w pobliżu przestrzeni powietrznej Sojuszu. Jak informuje Dowództwo Lotnicze NATO, działania odbyły się m.in. nad Morzem Bałtyckim.

REKLAMA

Z komunikatu wynika, że myśliwce z sześciu krajów NATO - Polski, Danii, Francji, Hiszpanii, Rumunii i Wielkiej Brytanii wielokrotnie w ciągu ostatnich czterech dni zostały poderwane w związku z pojawieniem się rosyjskich samolotów w pobliżu przestrzeni powietrznej Sojuszu.

Piloci z Polski, Danii, Francji i Hiszpanii działali w rejonie Morza Bałtyckiego. Z kolei myśliwce z Rumunii i Wielkiej Brytanii pełniły swoje dyżury w okolicach Morza Czarnego.

Radary NATO śledziły szereg niezidentyfikowanych samolotów nad Morzem Bałtyckim i Morzem Czarnym od 26 kwietnia - poinformowano.

Allied fighters from in the Baltic Sea region and in the Black Sea region have scrambled multiple times over the past four days in response to Russian aircraft near Alliance airspaceRead more: https://t.co/0K7LCZ2V9A pic.twitter.com/E6SxD4eYUK

NATO_AIRCOMApril 29, 2022

Szybka reakcja dwóch centrów Operacji Powietrznych Połączonych Sił Zbrojnych pokazuje gotowość i zdolność sił NATO do ochrony sojuszniczego nieba 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku - mówił generał dywizji Jorg Lebert, szef sztabu dowództwa lotniczego NATO.

Jak podkreślono w komunikacie, rosyjskie samoloty wojskowe często nie wysyłają kodu z transpondera wskazującego ich pozycję i wysokość, nie składają także planu lotu oraz nie komunikują się z kontrolerami ruchu lotniczego. Stanowi to potencjalne zagrożenie dla cywilnych samolotów pasażerskich.

"Myśliwce NATO pełnią służbę przez całą dobę. Są gotowe do startu w przypadku podejrzanych lub niezapowiedzianych lotów w pobliżu przestrzeni powietrznej naszych sojuszników. Jest to istotny sposób, w jaki NATO zapewnia bezpieczeństwo swoim członkom" - napisano w komunikacie.