Minister sportu Witold Bańka poinformował na Twitterze, że w najbliższym czasie wystąpi do prezydenta o nadanie specjalnych odznaczeń państwowych dla Adama Bieleckiego, Denisa Urubki, Jarosława Botora i Piotra Tomali, którzy przeprowadzili akcję ratunkową na Nanga Parbat.

REKLAMA

W najbliszym czasie wystpi do Prezydenta RP @AndrzejDuda o nadanie specjalnych odznacze pastwowych dla A.Bieleckiego, D.Urubko,J.Botora i P.Tomali. #NangaParbat

WitoldBanka29 stycznia 2018

Bielecki z Urubko sprowadził z Nanga Parbat (8126 m) do obozu pierwszego na 4850 m Francuzkę Elisabeth Revol. Na wysokości 7200 m pozostał jej partner wspinaczkowy Tomasz Mackiewicz. W dolnym obozie ze sprzętem medycznym czekała pozostała dwójka uczestników wyprawy ratunkowej - Botor i Tomala.

"W najbliższym czasie wystąpię do Prezydenta RP @AndrzejDuda o nadanie specjalnych odznaczeń państwowych dla A. Bieleckiego, D. Urubko, J. Botora i P. Tomali" - napisał Bańka na Twitterze.

Prezydent potrafi docenić męstwo, bohaterstwo - jak będzie w tym przypadku? Dajmy jeszcze chwilę czasu, poczekajmy, tym bardziej że zdaje się jeszcze panowie są cały czas w górach. Prezydent jest pełen uznania i potrafi docenić męstwo, bohaterstwo i poświęcenie jednych osób dla ratowania innych - powiedział wcześniej rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński w Porannej rozmowie w RMF FM, odpowiadając na pytanie Roberta Mazurka w tej sprawie.

Mackiewicz po raz siódmy podjął próbę wejścia zimą na Nanga Parbat, a Revol po raz czwarty. W grudniu wyruszyli we dwójkę, działali w stylu alpejskim, sportowym, bez żadnego wsparcia ze strony tragarzy oraz nie mając tlenu w butlach.

20 stycznia rozpoczęli wspinaczkę na wierzchołek, ale ostatecznie zeszli do obozu drugiego. 22 stycznia z nadesłanego przez Francuzkę SMS wynikało, że są w obozie trzecim, planują wyjście wyżej i atak szczytowy 25 stycznia. Tego dnia byli na wysokości około 8000 m i według Revol stanęli na wierzchołku. W południe chmury przesłoniły kopułę szczytową, a polsko-francuska para w odwrocie utknęła na wysokości ok. 7400 m.

Na pomoc ruszyła ekipa polskich himalaistów - oprócz Bieleckiego i Urubki, Botor i Tomala - uczestnicząca w wyprawie na K2, szczycie odległym od Nanga Parbat w linii prostej o prawie 200 km. Dotarli dwoma helikopterami blisko obozu pierwszego na Nanga Parbat. Mimo zapadających ciemności, wspinaczkę rozpoczęli Bielecki i Urubko. Około drugiej czasu miejscowego spotkali schodzącą z góry Revol.

Nanga Parbat (8126 m) jest jednym z najbardziej wymagających ośmiotysięczników. Należy do szczytów wyjątkowo trudno dostępnych i niebezpiecznych. Świadczy o tym chociażby liczba dotychczasowych zdobywców, nieznacznie przekraczająca 300 osób.

Pod względem wypadków śmiertelnych "Naga Góra" zajmuje niechlubne, drugie miejsce, za K2 (8611 m). Historia podboju to przede wszystkim zmagania niemieckich alpinistów. Próby zdobycia wierzchołka w latach 1895-1950 pochłonęły 31 ofiar, a od 1953 roku drugie tyle.

W środowisku wspinaczy Nanga Parbat nazywana jest "zabójczą górą". Posiada największą wysokość względną na świecie - około 7000 m. Baza główna po stronie północnej znajduje się około 3600 m n.p.m i jest najniżej położoną ze wszystkich baz pod ośmiotysięcznikami.

(ph)