Połowa lipca już za nami. Wakacje w pełni, a duża część dzieci i młodzieży spędza je poza domem. Jakie warunki są w ośrodkach kolonijnych w najpopularniejszych regionach Polski? W Faktach RMF FM i na RMF24.pl zbieramy doniesienia kontrolerów z całego kraju. Czekamy też na sygnały od Was!

REKLAMA

Prawie 300 kolonii organizowanych nad morzem zostały skontrolowane przez kuratorium i sanepid. Wypoczywa na nich ponad 100 tysięcy dzieci.

Z wynikami kontroli w tym regionie zapoznała się nasza reporterka Aneta Łuczkowska. Dzikich kolonii w tym roku nie udało się jeszcze znaleźć, ale ratowników bez uprawnień - jak najbardziej. W prawie 20 przypadkach osoby pełniące tę funkcję nie miały ukończonego kursu pierwszej pomocy, albo nie wydzielali miejsca do kąpieli dzieci.

Sanepid miał zastrzeżenia do stanu czterech ośrodków, w których było brudno. W jednym z nich do dyspozycji najmłodszych była zbyt mała liczba pryszniców.

Pół tysiąca mandatów za brud w stołówkach i smażalniach

Bilans wakacyjnych kontroli sanitarnych wygląda mało optymistycznie w województwie zachodniopomorskim. Inspektorzy przeprowadzili półtora tysiąca kontroli i wystawili pół tysiąca mandatów. Okazuje się, że w wielu kuchniach wciąż jest brudno, brakuje mydła do rąk, a potrawy powstają w brudnych garnkach z przeterminowanych produktów. Dlatego od początku wakacji sanepid zamknął 7 takich punktów. Najgorzej było w Kołobrzegu. W trzech stołówkach przy ośrodkach wczasowych było tak brudno, że goście się potruli. Z kolei sprzedawcy hot dogów ze Szczecina ignorowali zasady higieny, jak również konieczność uzyskania pozwolenia na działalność.

Bez większych problemów w Małopolsce

Do połowy lipca w Małopolsce zorganizowano ponad 1300 turnusów wypoczynkowych dla dzieci i młodzieży. Ponad połowa z nich odbyła się w 200 obiektach w powiecie tatrzańskim. Do tej pory nie stwierdzono w nich poważnych uchybień. Uwagi kontrolerów dotyczyły tylko tego, że w niektórych miejscach jest za ciasno, ale stan sanitarny nie budził wątpliwości.

W powiecie nowotarskim okazało się, że jeden z obiektów wypoczynkowych w Krościenku nie spełnia wymogów sanitarnych. Dzieci zostały przeniesione gdzie indziej i na szczęście nie musiały przedwcześnie wracać do domu.

Autobusy wożące dzieci w dobrym stanie

Pięć mandatów i jeden zatrzymany dowód rejestracyjny - to dotychczasowy wynik wakacyjnej kontroli autobusów przeprowadzonej przez Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Olsztynie. Większość mandatów wystawiono ze względu na przekroczenie czasu pracy kierowcy i braki w dokumentacji. Inspektorzy podkreślają, że usterki zdarzają się coraz rzadziej i dotyczą tylko starszych pojazdów. Są to wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawności w układzie hamulcowym - mówi Mariusz Romanik z ITD. Podkreśla, że rodzice mogą poprosić o skontrolowanie autobusu na kolonie najpóźniej 3 dni przed planowanym wyjazdem.

Bez zatruć pokarmowych, kilka uchybień i jeden przerwany obóz na Pomorzu

Od początku wakacji Sanepid 213 razy kontrolował obozy pod namiotami, kolonie i półkolonie na Pomorzu - informuje z kolei Kuba Kaługa. W szesnastu przypadkach stwierdził nieprawidłowości - najczęściej zły stan sanitarno-higieniczny pokoi, w których mieszkają dzieci i nie utrzymywanie czystości. W pięciu przypadkach wychowawcy nie mieli aktualnych dokumentów medycznych, a na dwóch obozach dzieci nie miały możliwości mycia się w ciepłej wodzie. Inspektorzy skierowali też jeden wniosek o przerwanie wypoczynku dzieci, bo nie był on zgłoszony do kuratorium oświaty.