Jeżeli Polska nie wykona decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie środków tymczasowych z 14 lipca, czyli nie zawiesi całkowicie działania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to Komisja Europejska będzie wnioskować do TSUE o kary finansowe. Polski Trybunał Konstytucyjny tego samego dnia, 14 lipca, stwierdził, że środki tymczasowe nakładane przez TSUE są niezgodne z konstytucją.

REKLAMA

Komisja Europejska zdecydowała się upoważnić komisarza (Didiera) Reyndersa do użycia środków, mających skłonić Rzeczpospolitą Polską do zastosowania się do decyzji i wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Wysłaliśmy w tej sprawie list (do Polski) - oświadczyła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Viera Jourova.

Poprosiliśmy Polskę o potwierdzenie, że w pełni zastosuje się do decyzji z 14 lipca w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Polska powinna nas poinformować na temat przewidzianych środków w tej sprawie do 16 sierpnia. (...). W przypadku niespełnienia tej prośby Komisja zwróci się do TSUE o nałożenie kary na Polskę - ostrzegła wiceszefowa KE.

Podobnie, jeśli Polska nie potwierdzi, że podejmie wszelkie konieczne kroki potrzebne do pełnego wykonania wyroku z 15 lipca dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN, Komisja rozpocznie procedurę naruszeniową. Oznacza to, że również w tym przypadku poprosimy o zastosowanie sankcji finansowych, jeśli Polska nie naprawi sytuacji do 16 sierpnia - dodała Jourova.

Nie wiadomo, czy wpłynie to na wstrzymanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Oficjalnie komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders powiedział, że sprawy są niezwiązane ze sobą. Jednak przyznał, że rozmowy z polskimi władzami w sprawie zatwierdzenia Krajowego Planu Odbudowy nadal trwają i że bardzo istotne jest, aby Polska zapewniła odpowiedni system wydatkowania unijnych pieniędzy.

Jakie kary nam grożą?

Polsce przede wszystkim grożą dwie różne kary - jedna za na niewykonanie postanowienia TSUE o środkach tymczasowych dotyczących zamrożenia Izby Dyscyplinarnej, a druga kara - za niewykonanie orzeczenia TSUE o systemie dyscyplinarnym sędziów.

Tej drugiej kary można się spodziewać dopiero za kilkanaście miesięcy - bo to jest normalna procedura, najpierw część pisemna, potem rozprawa, opinia rzecznika TSUE i wyrok. Tutaj karę wyliczy KE na podstawie obiektywnych kryteriów - weźmie pod uwagę możliwości płatnicze Polski, czas trwania naruszenia unijnego prawa i wagę tego naruszenia.

O wiele szybciej - nawet we wrześniu - może zostać nałożona na Polskę kara za niewykonanie środków tymczasowych. W przypadku Puszczy Białowieskiej KE zapowiadała, że wystąpi o co najmniej 100 tys. euro dziennych kar, a niedawno Czechy w sprawie Turowa wnioskowały o 5 mln. euro. To jedyne dwie sprawy w kwestii niewykonania środków tymczasowych, gdzie pojawiły się zapowiedzi kar.

Jak dowiedziała się Katarzyna Szymańska-Borginon z RMF FM od swojego rozmówcy z KE, kary mają mieć funkcję odstraszająca, więc jego zdaniem będzie to więcej niż 100 tys. euro dziennie.

Rzecznik rządu: Dokonamy analizy dokumentów

Stanowisko w sprawie zajął wkrótce rzecznik rządu. Polski rząd dokona analizy dokumentów przedstawionych przez KE. Polska, podobnie jak inne kraje UE, podkreśla konieczność przestrzegania przepisów unijnych traktatów. Określają one wprost, które kompetencje są przekazane UE, a które pozostają wyłącznymi kompetencjami krajów - napisał na Twitterze Piotr Müller.

Warto podkreli, e obowizujce w Polsce rozwizania prawne s podobne do tych istniejcych w innych krajach UE. Podejmiemy waciwy dialog z KE wyjaniajc istot rnicy zda w tym zakresie.

PiotrMullerJuly 20, 2021

Warto podkreślić, że obowiązujące w Polsce rozwiązania prawne są podobne do tych istniejących w innych krajach UE. Podejmiemy właściwy dialog z KE wyjaśniając istotę różnicy zdań w tym zakresie - dodał.

Spór Trybunału Konstytucyjnego z TSUE

14 lipca Polska została zobowiązana do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości UE Rosario Silva de Lapuerta.

Tego samego dnia polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK wskazano, że UE nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów.

Następnego dnia - 15 lipca - TSUE wydał wyrok w innej, ale pokrewnej sprawie, orzekając, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem Unii oraz że Polska uchybiła swoim zobowiązaniom wynikającym z prawa UE.