Broń i jeszcze więcej sankcji to główne oczekiwania w sprawie wsparcia Zachodu dla Ukrainy, broniącej się przed rosyjską agresją. Na konferencji prasowej szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba wymienił także zachodnie firmy, które nadal prowadzą swoją działalność w Rosji. Wezwał koncerny do wycofania się z rynku w tym kraju.

REKLAMA

Ukrainie zależy na całkowitej izolacji Rosji. Kijów oczekuje odcięcia wszystkich rosyjskich banków od systemu SWIFT. Szuka także metod zablokowania dróg obchodzenia przez Rosjan dotychczasowych sankcji. Kluczowa jest również rezygnacja Zachodu z kupowania w Rosji surowców energetycznych. Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Rosji na konferencji prasowej zaznaczył, że największy problem ma w rozmowach na ten temat z Unią Europejską, ale liczy, że to się zmieni.

Skrytykował przy tym niemiecką politykę, mówiąc, że Niemcy "przyjęły powściągliwe stanowisko w sprawie odłączenia nowych rosyjskich banków od SWIFT i rezygnacji z rosyjskich źródeł energii". Odpowiadając na pytanie agencji Interfax-Ukraina, Kułeba oświadczył, że istnieje obiektywny problem, jakim jest zależność Niemiec od rosyjskiej energii, jednak możliwe jest jego rozwiązanie, jeśli znajdzie się wola polityczna.

Dopóki rosyjskie samoloty zrzucają bomby na Ukrainę, sankcji (na Rosję) nie jest wystarczająco dużo - skomentował Kułeba. Dodał także, że sposobem na zatrzymanie rosyjskiej agresji jest stworzenie wewnętrznych nacisków na prezydenta Władimira Putina i nie można zakończyć kar gospodarczych na sankcjach, które już zostały wprowadzone.

"Przesiąknięte ukraińską krwią"

Dziś rosyjska ropa, gaz i węgiel są przesiąknięte ukraińską krwią. Każdy dolar za te surowce, to dolar na wojenną machinę Federacji Rosyjskiej, która dopuszcza się zbrodni wojennych, zbrodni przeciw ludzkości i zniszczyła europejskie bezpieczeństwo - powiedział Kułeba.

Szef ukraińskiej dyplomacji wezwał też wielkie firmy, które nie zdecydował się opuścić Rosji, aby to zrobiły. Szef ukraińskiego MSZ-u zaapelował też o bojkotowanie tych koncernów.

Jest kilka wielkich firm, które nie wyszły jeszcze z Rosji: sieci handlowe Leroy Merlin, Metro, Auchan, Spar, produkty motoryzacyjne Pirelli i Bridgestone Tires, hotele Accor i Intercontinental. W dziedzinie inżynierii mechanicznej jest to OTIS Worldwide, Honeywell, Mohawk Industries, Arconic. Wśród kosmetyków i towarów pokrewnych: Oriflame, Kimberly-Clark, Koti, Ecco, Salvatore Ferragamo. Produkty tytoniowe Philip Morris. Przemysł spożywczy i restauracje: Papa John's i Kellogg's. Medycyna - Bayer (Bayer ogłosił w poniedziałek, że podjęto decyzję o wstrzymaniu wszelkiej działalności gospodarczej w Rosji i na Białorusi - przy. red.). Banki: Raiffeisen Bank, OTP Bank, City Group, Societe Generale, UniCredit, Intensa Sanpaolo - wymienił Kułeba.