​Iran po raz pierwszy przyznał się, że dostarczył Rosji drony bojowe. Takie oświadczenie złożył minister spraw zagraniczny islamskiego kraju Hosejn Abdollahian. Podkreślił, że dostawy zrealizowano przed inwazją rosyjską na Ukrainę.

REKLAMA

Od kilku tygodni Rosja atakuje liczne obiekty w Ukrainie przy użyciu tzw. dronów kamikaze. Służby wskazywały, że bezzałogowce są bez wątpienia irańskiej produkcji. Według danych wywiadowczych, Iran przygotowuje się także do przekazania Rosjanom rakiet balistycznych.

Teheran wielokrotnie zaprzeczał, że dostarcza drony Rosji. Władze islamskiego kraju zaoferowały nawet Ukraińcom wspólne śledztwo w sprawie dronów, które są wykorzystywane na wojnie.

Dzisiaj jednak Irańczycy przyznali się, że przekazali Rosji bezzałogowe samoloty bojowe. Minister spraw zagranicznych Hosejn Abdollahian oświadczył, że jego kraj dostarczył Moskwie jedynie "ograniczoną" liczbę dronów, a dostawy zrealizowano na kilka miesięcy przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Zaprzeczył także, że jego kraj planuje przekazać Rosjanom rakiety.

Podkreślił, że jeśli Kijów ma dokumenty potwierdzające wykorzystanie dronów na wojnie w Ukrainie, to powinien je dostarczyć Teheranowi. Jeśli udowodnią nam, że Rosja użyła irańskich dronów przeciwko Ukrainie, to nie pozostaniemy obojętni na tę kwestię - przekazał Abdollahian.

Według izraelskiego dziennika "Jerusalem Post", Iran transportuje drony do Rosji czterema liniami lotniczymi oraz drogą morską, przez Morze Kaspijskie. Za dostawy odpowiadają firmy powiązane z irańskim reżimem, m.in. Korpusem Strażników Rewolucji.

Kilka krajów chce śledztwa

Francja, Wielka Brytania i Niemcy w październiku zażądały niezależnego śledztwa w sprawie irańskich dronów wykorzystywanych przez Rosję. "Dochodzenie przeprowadzone przez zespół Biura ONZ, odpowiedzialny za wdrożenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa nr 2231, byłoby mile widziane i jesteśmy gotowi wspierać jego prace w zakresie prowadzenia technicznego i bezstronnego śledztwa" - napisano w liście, skierowanym do RB ONZ oraz do Sekretarza Generalnego Antonio Guterresa.

We wspólnym liście ambasadorowie Francji Nicolas de Riviere, Niemiec Antje Leendertse i W.Brytanii James Kariuki napisali, że są "głęboko zaniepokojeni transferem dronów z Iranu do Rosji z naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa 2231, które używane przez Rosję w jej agresywnej wojnie w Ukrainie do ataków na infrastrukturę cywilną i miasta ukraińskie, powodują śmierć niewinnych cywilów". Unia Europejska zapewniła, że ma "wystarczające dowody" na to, iż Iran dostarcza drony dla Rosji.

Większość członków Rady Bezpieczeństwa ONZ poparła wszczęcie śledztwa ekspertów w tej sprawie pod auspicjami Sekretarza Generalnego ONZ.