Po imponującym finale w Genewie, Hubert Hurkacz rozpoczyna swój udział w French Open. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie Joao Fonseca, młoda gwiazda z Brazylii. Z kolei Magdalena Fręch stanie naprzeciw Ons Jabeur z Tunezji.

REKLAMA
  • Hubert Hurkacz w pierwszej rundzie French Open zmierzy się z 18-letnim Brazylijczykiem Joao Fonsecą, który już zdobył kilka ważnych tytułów i jest uważany za przyszłą gwiazdę tenisa.
  • Hurkacz zapowiada, że mecz z Fonsecą będzie prawdziwą bitwą, bo młody zawodnik ma wyjątkowy talent i potencjał.
  • W poprzedniej edycji French Open Hurkacz dotarł do czwartej rundy, co jest jego najlepszym wynikiem na tym turnieju.
  • Warto też śledzić mecz Magdy Fręch, która zmierzy się z doświadczoną Ons Jabeur.

Powrót do formy

Hubert Hurkacz od lipca ubiegłego roku stara się wrócić do swojej najlepszej formy po kontuzji kolana. Jego niedawny finał w Genewie, gdzie pokonał wysoko notowanych rywali, w tym Taylora Fritza, był jasnym sygnałem, że polski tenisista jest już blisko osiągnięcia pełni swoich możliwości. Mimo przegranej w finale z Novakiem Djokovicem 7:5, 6:7 (2-7), 6:7 (2-7), Hurkacz pokazał, że jest gotów na wielkie wyzwania.

Młody talent na drodze Polaka

W pierwszej rundzie French Open Polak zmierzy się z Joao Fonsecą, 18-letnim Brazylijczykiem, który szybko zdobywa uznanie w świecie tenisa.

Jego osiągnięcia, w tym zwycięstwo w juniorskim US Open i triumf w Next Generation ATP Finals, pokazują, że młody tenisista ma potencjał, by stać się jedną z czołowych postaci na światowych kortach.

Potrafi grać na niesamowitym poziomie. Jest przyszłą gwiazdą tego sportu, jest w nim coś wyjątkowego. Mecz będzie wyzwaniem, spodziewam się bitwy - powiedział Hurkacz.

Ich zaplanowano jako czwarty na korcie numer 7. Prawdopodobnie nie rozpocznie się przed godziną 17.

W ubiegłym roku w Paryżu Hurkacz dotarł do czwartej rundy. To było wyrównanie jego najlepszego wyniku na kortach Rolanda Garrosa. Wcześniej osiągnął ją w 2022 roku.

Fręch w starciu z doświadczoną Jabeur

Natomiast rozstawiona z numerem 25. Fręch i Jabeur zagrają jako drugie na korcie Simonne Mathieu. Przed nimi od 11 będą grali Rosjanin Daniił Miedwiediew i Brytyjczyk Cameron Norrie.

Tunezyjka na liście WTA jest 36. 30-latka trzy razy grała w finale wielkoszlemowych imprez. Fręch ma z nią bilans 0-2.