"Niczego nie komentuję "- mówi Tomasz Adamek pytany, czy skrzyżuje rękawice z Fresem Oquendo. "Na razie nie ma żadnych szczegółów. Myślę, że najwcześniej w ciągu kilku kolejnych dni może się coś wyjaśnić" - dodaje "Góral" w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

REKLAMA

40-letni Oquendo jest jedną z możliwych opcji na liście możliwych rywali Polaka. Tomasz Adamek planuje powrót na ring 3 sierpnia w Mohegan Sun Casino w Uncasville w stanie Connecticut. To akurat prawda, będę walczył tego dnia - twierdzi pięściarz.

Były mistrz świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej oraz pretendent do pasa czempiona w kategorii ciężkiej po raz ostatni walczył w grudniu ubiegłego roku. Ta przerwa to element naszego planu. Chodziło o to, żebym wyszedł do ringu w tym roku dwa razy. Od dawna nie miałem takiej długiej przerwy, ale jej potrzebowałem. Byłem już przemęczony - mówi Polak w rozmowie z gazetą. Niestety, mam już 36 lat i potrzebuję więcej czasu na regenerację. Teraz czuję się perfekcyjnie, wróciła szybkość i dynamika, a trenuję już od 8 tygodni z Rogerem Bloodworthem - dodaje. Jak podkreśla, pierwsza walka w tym roku będzie ze słabszym, ale znanym rywalem. Natomiast druga ma być powrotem na wysoką, bokserską półkę.

Trenował z Kliczką, zawalczy z Adamkiem?

Oquendo spełnia warunki znanego rywala. Dwukrotnie walczył o pas mistrza świata wagi ciężkiej, przegrywając z Chrisem Byrdem i Johnem Ruizem. Spotykał się też z takimi bokserami, jak Evander Holyfield, David Tua, Oliver McCall, James Toney czy Jean-Marc Mormeck. Pięściarz był też jednym ze sparingpartnerów Witalija Kliczki podczas przygotowań Ukraińca do starcia z... Adamkiem.