Euro 2016. Hiszpanie nie pozostawili złudzeń: Gładkie 3:0 z Turkami! [FILMY]

Pewne zwycięstwo 3:0, kolejne trzy punkty i awans Hiszpanów do 1/8 finału - tak najkrócej można podsumować spotkanie podopiecznych trenera Vicente del Bosque z reprezentacją Turcji na mistrzostwach Europy we Francji! Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Alvaro Morata, a jedno trafienie dołożył Nolito. Zobaczcie wszystkie gole!

Euro 2016. Mecz Hiszpania - Turcja: Zobacz zapis relacji na żywo!

Hiszpanie w pierwszej kolejce z trudem pokonali Czechów 1:0, zdobywając bramkę dopiero w końcowych minutach spotkania, mimo że mieli zdecydowaną przewagę przez cały mecz. W piątkowym pojedynku z Turkami w Nicei do 34. minuty również dominowali, ale nie wykańczali akcji. Grali efektownie, ale nieskutecznie. I właśnie wtedy w pole karne dośrodkował Nolito, a piłkę skierował głową do siatki Alvaro Morata.

Trzy minuty później już sam Nolito wykorzystał złą interwencję obrońców rywali i uderzył z pierwszej piłki z bliska, nie dając szans bramkarzowi Volcanowi Babacanowi.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a w 48. minucie Hiszpanie prowadzili już 3:0 po drugim tego wieczoru trafieniu Moraty. Faktem jest jednak, że gol nie powinien zostać uznany, ponieważ podający do Moraty Jordi Alba był na spalonym.

Po trzecim trafieniu "La Furia Roja" nieco spuściła z tonu, ale Turkom brakowało pomysłu na grę w ofensywie i nie stworzyli pod bramką Davida de Gei praktycznie żadnego zagrożenia. Momentami, gdy bezradnie rozgrywali piłkę w środku pola, wywołali gwizdy własnych kibiców. W 66. minucie kapitan tureckiej drużyny Arda Turan zatrzymał się na chwilę z futbolówką przy nodze, by pokazać gwiżdżącym widzom uniesiony w górę kciuk:

Vicente del Bosque, trener Hiszpanii:

"Osiągnęliśmy nasz pierwszy cel: awansowaliśmy do kolejnej fazy. Zagraliśmy naprawdę dobrze - uporządkowana defensywa, dużo okazji strzeleckich, kontrola nad spotkaniem w każdym calu - a to nas motywuje na następne mecze. Być może Turcy bardzo chcieli zdobyć bramkę i dlatego odsłonili się bardziej niż Czesi, którzy bronili się większą liczbą piłkarzy".

Fatih Terim, trener Turcji:

"Hiszpania to bardzo ważny i szczególny zespół. Pierwsze pół godziny było OK, ale później nie graliśmy już dobrze. Dwie bramki straciliśmy po indywidualnych błędach, z których jeden był wręcz niewiarygodny. Po trzecim golu zupełnie się rozsypaliśmy".

Alvaro Morata, zdobywca dwóch bramek:

"Jestem zadowolony z naszego występu, ze swoich bramek, ale przede wszystkim z tego, że w ogóle mogę tu być. Kiedyś oglądałem wszystkie mecze Hiszpanii w telewizji, a teraz jestem na boisku i cieszę się grą, to dla mnie spełnienie marzeń. Najważniejsze jest to, że atmosfera w zespole jest wręcz spektakularna. Chyba widać na boisku, jak dobrze się rozumiemy".

Nuri Sahin, pomocnik Turcji:

"Początek nie był zły (...), ale później rywale dominowali, a my traciliśmy bramki przez własne błędy. Trudno zmienić wynik w starciu z Hiszpanami, bo oni bardzo długo są przy piłce. Ale to nie koniec. Owszem, będzie trudno, ale wciąż możemy zająć w grupie trzecie miejsce".

^_(edbie)