Zatrzęsło Tatrami i Podhalem. Spadały doniczki z parapetów i książki z półek, nikomu nic się nie stało. Według sejsmologów, trzęsienie ziemi miało siłę co najmniej 3,6 stopnia w skali Richtera.

REKLAMA

Epicentrum znajdowało się pod Czarnym Dunajcem. Informację o trzęsieniu potwierdziło RMF Obserwatorium Sejsmologiczne w Ojcowie. Wstrząsy o stopień silniejsze zarejestrowało Obserwatorium Geofizyczne w Raciborzu.

Być może pojawią się wstrząsy wtórne. Zazwyczaj tak bywa – mówi Maria Hojny-Kołoś z Ojcowskiego Obserwatorium Sejsmologicznego. Według specjalistów powodem wstrząsów jest trwający proces wypiętrzania się Karpat; Tatry cały czas rosną. Wstrząsy były odczuwalne w powiatach tatrzańskim, nowotarskim, nowosądeckim, także w Krakowie. Posłuchaj relacji reportera RMF Marka Balawajdra:

ZOBACZ INNE ZAPISY OBSERWATORIUM SEJSMOLOGICZNEGO W OJCOWIE

WIĘCEJ O TRZĘSIENIACH ZIEMI W POLSCE

Mieszkańcy Zakopanego, Nowego Targu i okolicznych miejscowości bardzo wyraźnie poczuli, jak zatrzęsła się ziemia. Najsilniej poczuli to ci, którzy znajdowali się w wysokich budynkach. Spadały rzeczy z półek, pękały nawet szyby w oknach i ściany.

W Witowie i Chochołowie trzęsły się całe domy. Na szczęście żaden się nie zawalił. Przerażeni ludzie wybiegali jednak z domów, nie wiedząc co się dzieje. Na razie straż pożarna nie ma informacji o poważniejszych stratach. W Zakopanem zebrał się jednak sztab kryzysowy. Był to jeden z najsilniejszych wstrząsów, jakie odnotowano na Podhalu.

Zatrzęsło nie tylko Podhalem, ale również Podbeskidziem i Śląskiem. Najwięcej sygnałów od przerażonych mieszkańców wieżowców odebrali strażacy w Ustroniu, gdzie wstrząsy były najbardziej odczuwalne. Trzęsienie odczuli też mieszkańcy wyższych budynków w Bielsku Białej, Cieszynie, a także w Tychach.

Strażacy sprawdzają stan budynków w Ustroniu. Na razie nie ma doniesień o tym, aby ktokolwiek został ranny. Nie ma też potwierdzonych informacji o uszkodzeniach domów. Polskie trzęsienie ziemi odczuwane było także u naszych południowych sąsiadów - na Słowacji:

Do podobnego wstrząsu doszło 21 września tego roku. Jego epicentrum znajdowało się w rejonie miasta Swietłogorsk, na wysokości Kaliningradu.