Zamiast wyrzucać lekko tylko przeczyszczone ścieki do Warty, lepiej podlewać nimi wierzby. Do takiego wniosku doszedł Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Kole. Jak pomyślał, tak zrobił – na jego poletkach wyrosła wierzba energetyczna.

REKLAMA

Uprawa energetycznej wierzby pozwoliła wodociągom w Kole na spore oszczędności. Dotychczas bowiem pozbywanie się nieczystości kosztowało zakład nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie – tyle trzeba było zapłacić za zrzucanie ścieków do Warty. Uprawa pozwoliła nie tylko pozbyć się ściekowego problemu, ale i dała nadzieję na przyszłe zyski.

Po trzech latach hodowli z wierzby być może będzie można otrzymywać brykiet drzewny, wykorzystywany do spalania w paleniskach czy kominkach.

Wcześniej wierzbowe poletka służyły do odwadniania osadów. Dlatego mieszkańcy bardzo narzekali na uciążliwe zapachy.

A o czym szumią wierzby? Jak donosi nasz reporter, o tym, czy nie będzie podwyżek za wywóz nieczystości. Oby ich szumowi nie zabrakło optymizmu…