Władze i mieszkańcy dwóch sąsiednich gmin na Śląsku: Bytomia i Radzionkowa zastanawiają się co dalej z oczyszczalnią ścieków w tej ostatniej miejscowości. Bytom chce wyremontować starą oczyszczalnię, Radzionków proponuje wybudowanie nowej. Ta propozycja z kolei nie zadowala Bytomia. Tymczasem decyzje w tej sprawie trzeba podjąć i to jak najszybciej.

REKLAMA

Czas w tej sprawie nagli, ponieważ jeśli rozbudowy oczyszczalni nie zacznie się do września tego roku – przepadną pieniądze, jakie na ten cel gmina Bytom otrzymała z Unii Europejskiej. Chodzi o niebagatelną sumę ponad 8 milionów euro. O tym, że urzędnicy Unii sprawę traktują poważnie, świadczy choćby to, że kilkanaście dni temu osobiście przyjechali zobaczyć miejsce, gdzie mają być zainwestowane pieniądze. Problem bierze się stąd, że oczyszczalnia stoi na gruncie, którego właścicielem jest bytomskie przedsiębiorstwo komunalne. Ta ziemia – dokładnie 11 hektarów - leży już nie w granicach administracyjnych Bytomia, ale właśnie Radzionkowa, który na dodatek jeszcze kilka lat temu był jedną z bytomskich dzielnic, a teraz jest już osobną gminą. Dziś po południu z radnymi Radzionkowa o tym problemie ma rozmawiać wojewoda śląski, który podjął się w tym sporze roli rozjemcy.

11:35