Leśnicy ostrzegają, że w związku z falą upałów w ciągu ostatnich dwóch dni bardzo wzrosło zagrożenie pożarowe, ściółka przesusza się z godziny na godzinę. W niektórych rejonach kraju wprowadzono już trzeci stopień zagrożenia pożarowego (w czterostopniowej skali).

REKLAMA

Najgorzej jest w zachodniej i północno-wschodniej Polsce oraz na Mazowszu. W okolicach Warszawy ściółka ma 10 proc. wilgotności, a niebezpieczna jest już wilgotność na poziomie 28 proc.

W ciągu ostatnich dwóch, trzech dni zagrożenie pożarowe wzrasta z godziny na godzinę: w całej Polsce jest już drugi i trzeci stopień. Wybucha coraz więcej pożarów. Przedwczoraj było ich 14, a wczoraj już 36. W porównaniu z danymi z końca maja liczby te są bardzo małe. Wtedy paliły się lasy w ponad 200 miejscach. Leśnicy ostrzegają i proszą o uwagę: każdy rzucony niedopałek może wywołać pożar.

foto Cezary Puzyna RMF

22:25