Historia zatonięcia Britannica, mniej znanego brata słynnego Titanica, znów przyciąga uwagę świata. Po raz pierwszy od tragicznego dnia w 1916 roku, zespół nurków wydobył na powierzchnię bezcenne artefakty spoczywające na dnie Morza Egejskiego.
HMHS Britannic, siostrzany statek Titanica, zaprojektowany pierwotnie jako luksusowy liniowiec White Star Line, został zarekwirowany przez brytyjską marynarkę wojenną w czasie I wojny światowej i przekształcony w największy wówczas statek szpitalny na świecie. Niestety, jego służba nie trwała długo.
21 listopada 1916 roku, podczas rejsu przez Morze Egejskie w kierunku wyspy Lemnos, Britannic uderzył w minę u wybrzeży greckiej wyspy Kea. Katastrofa rozegrała się błyskawicznie - gigantyczny statek zatonął w mniej niż godzinę. Spośród ponad 1 060 osób na pokładzie, trzydzieści straciło życie, głównie w wyniku tragicznego zbiegu okoliczności, gdy szalupy ratunkowe znalazły się na kursie z wirującymi śrubami okrętu.
Miejsce spoczynku Britannica przez lata pozostawało niedostępne dla większości badaczy. Wrak leży na głębokości około 120 metrów, co czyni go wyzwaniem nawet dla doświadczonych nurków technicznych. Dopiero w maju 2025 roku, po ponad wieku od tragedii, 11-osobowy zespół nurków głębinowych pod kierownictwem greckiego Ephorate of Underwater Antiquities oraz brytyjskiego historyka Simona Millsa z Britannic Foundation podjął się śmiałej misji wydobycia artefaktów.
Ministerstwo Kultury Grecji podkreślało, jak trudne były warunki na wraku: silne prądy, słaba widoczność oraz niebezpieczna głębokość wymagały użycia zaawansowanego sprzętu z zamkniętym obiegiem oddechowym. Mimo to operacja zakończyła się sukcesem i przyniosła spektakularne rezultaty.
Wśród wydobytych artefaktów znalazły się przedmioty, które przez ponad sto lat spoczywały nietknięte na dnie Morza Egejskiego. Najcenniejsze znaleziska to dzwon wachtowy statku, światło nawigacyjne po lewej burcie oraz para lornetek pasażerskich. Zespół nurków wydobył także srebrzone tace z pierwszej klasy, ceramiczne płytki z luksusowej łaźni tureckiej, porcelanową umywalkę z kabin drugiej klasy, a także inne przedmioty codziennego użytku, które są świadectwem zarówno użytkowej, jak i luksusowej strony statku.
"To historyczny moment dla badaczy i miłośników historii morskiej. Wydobyte artefakty pozwolą nie tylko lepiej zrozumieć losy Britannica, ale także codzienne życie na pokładzie tego niezwykłego statku" - podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Kultury Grecji.
Wszystkie wydobyte przedmioty są obecnie poddawane starannej konserwacji w Atenach. Po zakończeniu tego procesu staną się centralnym punktem stałej ekspozycji w powstającym Muzeum Podwodnych Zabytków w porcie Pireus, niedaleko Aten. Nowa placówka ma być jednym z najważniejszych centrów prezentujących dziedzictwo morskie regionu, a sekcja poświęcona I wojnie światowej i katastrofie Britannica ma stać się jej wizytówką.