Na Podlasiu konkurs na podstawowe świadczenia zdrowotne zbojkotowało 90 proc. lekarzy rodzinnych. Szanse, by po Nowym Roku leczyli na podstawie umów z NFZ, są więc właściwie żadne.

REKLAMA

Gdy okazało się, że tylko 10 proc. lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej przystąpiło do konkursu, NFZ zmuszony był ogłosić rokowania. Ale i do nich lekarze przystępują niechętnie.

Jednak Adam Kruluta z podlaskiego oddziału NFZ uspokaja potencjalnych pacjentów . Na pewno będą mogli chodzić do lekarza, bo to nie powinno interesować pacjenta to, co się dzieje między lekarzami a NFZ.

Rokowania z pewnością będą się przeciągać, bo lekarze którzy złożyli oferty - nie na drukach Funduszu - obstają przy swoich warunkach i nie chcą się zgodzić na te, które proponuje Fundusz. Dodajmy, że publiczne otwarcie ofert i sprawdzenie ich pod względem formalnym nastąpi 30 grudnia. Wtedy okaże się, czy są ważne i nie wymagają uzupełnienia.

W woj. kujawsko-pomorskim podpisania kontraktu odmówiło 7 placówek, w tym Regionalne Centrum Onkologii - jeden z najlepszych takich szpitali w Polsce. Pozostałe 41 placówek przystąpiło do konkursu, dlatego Barbara Nawrocka z bydgoskiego NFZ stara się uspokoić pacjentów. Świadczenia od Nowego Roku będą zapewnione, jeśli nie w tych szpitalach to w innych, które zgodziły się na warunki Funduszu, które od 1 stycznia będą świadczyły usługi. W najbliższych dniach podjęte zostaną decyzje, czy będą rokowania czy nie - mówi.

Ale to mało pocieszające, zwłaszcza dla osób chorujących na raka. A co jeśli negocjacji już nie będzie? A nawet jeśli będą, to czy bydgoskie Centrum Onkologii podpisze kontrakt? Jeśli nie, to pacjenci, aby leczyć się za darmo, będą musieli jeździć do innych placówek tego typu w Polsce.

Niewesoła sytuacja jest także w Inowrocławiu. W tym 70-tysięcznym mieście dyrektor jedynego szpitala także odmówił podpisania kontraktu. Podobnie w ponad 100-tys. Grudziądzu, Brodnicy czy Lipnie

Po świętach będzie wiadomo, czy jest szansa na kolejne negocjacje. Jednak sama decyzja o ich podjęciu to za mało. Jeśli nie będzie kolejnych pieniędzy rozmowy będą stratą po prostu stratą czasu.

20:10