Hiszpańscy naukowcy odkryli, że kosmetyki nie są wyłącznie domeną ludzi. Chętnie malują się sępy, najczęściej dorosłe osobniki płci żeńskiej. Czerwoną glinką pokrywają brzuch, tors i głowę.

REKLAMA

Mowa jest o ptakach spa barbado, jedynych, które żywią się wyłącznie szpikiem kostnym. W Europie zostało tylko sto regionów, w których żyje ten gatunek sępów.

Naukowcy twierdzą, że im więcej glinki sępy nałożą na pióra, tym większą władzę sobie przypisują. Glinka ma też zwiększać atrakcyjność seksualną ptaków. Nikt nie wie jednak, gdzie znajdują się pokłady ulubionej glinki sępów. Wiadomo tylko, że ptaki „makijaż” przygotowują wysoko w górach.

Badacze przypuszczają, że glinka może zostać wykorzystana przez przemysł kosmetyczny. Nie wykluczają też, że mogłaby służyć jako afrodyzjak.

Ludzie i sępy mają jeszcze jedną wspólną cechę. Zaobserwowano, że ptaki chętnie łączą się w trójkąty, przy czym drugi samiec odwiedza samicę tylko, gdy w gnieździe nie ma jej stałego partnera.