Plaże zachodniego wybrzeża Hiszpanii znów pokrywa ropa z zatopionego tankowca „Prestige”. Chociaż prądy morskie dopchnęły wczoraj od brzegu największą z dryfujących plam ropy, to i tak część paliwa dotarła do plaż Galicii. Na oceanie zauważono kolejne plamy ropy. Dziś w miejsce, gdzie zatonął tankowiec, ma wypłynąć francuska łódź podwodna.

REKLAMA

Prawdopodobnie już dziś będzie wiadomo, czy nowe plamy na oceanie to paliwo wyciekające ze zbiorników tankowca, czy też pozostałość po katastrofie.

Do portu Vigo w północno-zachodniej Hiszpanii na pokładzie statku wojennego dodarła francuska łódź podwodna „Nautille”. Jednostka może się zanurzać nawet na głębokość 5 km. Tam, gdzie zatonął „Prestige”, głębokość nie powinna być większa niż 4 km. Będzie więc można sprawdzić, czy tak - jak twierdzili eksperci - zatopione paliwo zastygło w zbiornikach tankowca, czy nadal wycieka ze statku.

Dziś, jeśli pozwoli pogoda, łódź zanurzy się po raz pierwszy. Jeśli próba się nie powiedzie, zostanie powtórzona, jeszcze dziś po południu lub jutro.

Pływający pod banderą Wysp Bahama 26-letni tankowiec "Prestige" został uszkodzony w czasie sztormu. Zatonął 19 listopada w momencie, gdy był holowany na otwarte morze. Pierwsze plamy ropy ze zbiorników jednostki osiadły na plażach Hiszpanii w kilkanaście godzin później.

Foto: Archiwum RMF

10:25