Hiszpanii grozi największa od ponad dekady katastrofa ekologiczna. Silne wiatry przywiały do zachodnich wybrzeży półwyspu uszkodzony tankowiec z 77 tys. ton paliwa na pokładzie. Ze zbiorników statku cały czas cieknie benzyna, zagrażając wybrzeżom Galicji.

REKLAMA

Jak dowiedziała się korespondentka RMF, tankowiec „Prestiż” dryfuje ok. 30 mil od wybrzeży Hiszpanii. Od godz. 9 cztery holowniki bezskutecznie próbują go odciągnąć jak najdalej od brzegu.

Plama paliwa ma już ponad 9 kilometrów długości. Jak wyjaśnili RMF ratownicy, benzyna jest substancją bardziej trującą niż ropa naftowa. Wyciek ładunku może spowodować katastrofę ekologiczną, której skutki trudno przewidzieć.

Akcję utrudniają silne wiatry i 5-metrowe fale. Na tankowcu pozostali jedynie kapitan i pierwszy oficer. Resztę załogi przetransportowano już na stały ląd.

Marynarze twierdzą, że tankowiec uderzył w coś i zaczął nabierać wody. Władze hiszpańskie są jednak przekonane, że do przecieku kadłuba doszło z powodu złego stanu technicznego 26-letniego tankowca.

11:25