Najbliższe dwa tygodnie w technologicznym świecie to wysyp premier najnowszych produktów. Fani gadżetów zacierają ręce. Na pierwszy ogień idzie Apple. Dzisiaj wieczorem ma pokazać iPada mini, ale według najnowszych plotek może się także pochwalić ulepszonym "dużym" iPadem. Pod koniec tygodnia swoje tablety Surface pokaże Microsoft, a w przyszłym tygodniu, oprócz smartfonów z Windows Phone 8, też Microsoftu, swoją konferencję zaplanował Google.

REKLAMA

Prawie pewne jest, że na dzisiejszej konferencji Apple zobaczymy wreszcie mniejszego iPada, o przekątnej ekranu 7,85 cala. Ma to być o wiele poręczniejsze urządzenie, które wreszcie będzie mogło konkurować ceną z 7-calowymi tabletami Amazon czy Google Nexus 7. Te ostatnie kosztują około 200 dolarów, tymczasem najtańszy pełnowymiarowy iPad - 499 dolarów. Nie ma pewności, że mniejszy iPad będzie aż tak tani, ale jeśli Apple chce konkurować, musi zaproponować tańszy tablet. Przed świętami w sam raz. Od kilkunastu godzin w internecie pojawiają się plotki, że oprócz małego iPada gigant z Cupertino może pokazać także ulepszoną wersję w dużym rozmiarze. Większa kamera, lepszy procesor? Zobaczymy. Moim zdaniem, prace nad lepszą wersją na pewno trwają, ale nowy, duży iPad pewnie zostanie zaprezentowany wiosną. Niech teraz klienci skupią się na iPadzie mini. Poza tabletami Apple ma pokazać nowe wersje komputerów. Macbooki Pro w wersji 13-calowej mają zyskać ekrany z dużą rozdzielczością - Retina. Zostaną też trochę odchudzone. Niestety zaskoczenia raczej nie będzie, bo jakoś sporo informacji wycieka Applowi ostatnio...

Jeszcze w tym tygodniu Microsoft zaprezentuje swój tablet Surface. Poznamy ceny i zobaczymy go w działaniu na szerszą skalę. To tablet z dużym ekranem i bardzo sprytną klawiaturą ukrytą w "klapie", którą zamyka się ekran. Można też dokupić tradycyjną, lecz niedużą klawiaturę. Z Windowsem 8 ten tablet może rzeczywiście namieszać na rynku. Nareszcie. Oby tylko Microsoft niczego nie zepsuł :).

Na początku przyszłego tygodnia, w poniedziałek, Microsoft pokaże z kolei nowe smartfony pracujące pod Windowsem 8. Ten system będzie w efekcie pracował na smartfonach, tabletach i laptopach, to będzie prawdziwa unifikacja ekosystemu. Ci, którzy widzieli Windowsa 8 w akcji, nie mogą się go nachwalić. Zwłaszcza na tabletach.

Także w poniedziałek wieczorem naszego czasu Google zaplanował swoją konferencję. Według plotek ma pokazać zupełnie nowy tablet z dużym, 10-calowym ekranem. Dotychczas sprzedaje 7-calowego Nexusa. Nowe urządzenie ma mieć atrakcyjną cenę, nie ma tylko pewności, kto będzie je produkował. Prawdopodobnie Samsung. Nexus 7 ma się doczekać niewielkich usprawnień, ma mieć między innymi dodany modem 3G, bo dotychczas pracował tylko w sieciach WiFi. Oprócz nowego sprzętu Google ma także pochwalić się najnowszą wersją swojego systemu operacyjnego, czyli Android 4.2.

Końcówka października to w tym roku prawdziwy wysyp elektronicznych nowości. Nic dziwnego. Jakoś trzeba klientów zachęcić do wymiany starszego sprzętu lub zakupu pierwszego tabletu przed świętami.