Amerykański prom kosmiczny Discovery wystartuje do swego ostatniego lotu nie wcześniej niż 3 grudnia - poinformowała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Start promu przesunięto już po raz kolejny, poprzednio planowany był na 30 listopada. Powodem było pojawienie się pęknięć na zewnętrznym zbiorniku paliwa.
Wahadłowiec z sześcioosobową załogą na pokładzie ma dostarczyć na ISS m.in. części zamienne i prototyp przypominającego człowieka robota, nazwanego Robonaut 2. Ma on pomagać załodze w pracach przy obsłudze i konserwacji urządzeń stacji.
Będzie to 39. i ostatnia misja Discovery. Pozostałe dwa wahadłowce wykonają jeszcze jeden lub dwa loty przed ostatecznym wycofaniem całej floty z eksploatacji, co ma nastąpić w przyszłym roku.
NASA ma z kolei przyspieszyć prace nad pojazdem kosmicznym, który będzie mógł odbywać loty załogowe w dalsze rejony przestrzeni kosmicznej.