W Stanach Zjednoczonych spekuluje się, że prezydent George W. Bush wykorzysta przemówienie z okazji stulecia lotnictwa, które ma wygłosić w połowie grudnia, do przedstawienia kolejnej, ambitnej, wizji podboju kosmosu. Czy Amerykanie naprawdę myślą o powrocie na Księżyc?

REKLAMA

Jak donoszą amerykańskie media plan ponownego odwiedzenia Księżyca, a nawet budowy na jego powierzchni bazy, byłyby elementem szerszej kampanii zmierzającej do podboju Marsa. Nie jest jasne, czy George Bush zdecyduje się na przedstawienie wizji już za 2 tygodnie. Kolejną okazją mogłoby być orędzie o stanie państwa, które prezydent ma wygłosić pod koniec stycznia.

Ojciec obecnego prezydenta w lipcu 1989 roku w przemówieniu na 20. rocznicę lotu Apollo 11 wezwał do starań o stałą obecność na Księżycu. Tamte plany zatrzymały się jednak na budowie międzynarodowej stacji kosmicznej.

Jak się ocenia, nowe ambitne plany są potrzebne, by wyrwać amerykański program kosmiczny z zapaści, zwłaszcza dotkliwej po lutowej katastrofie.

10:15